Tegoroczni maturzyści, by zdać maturę 2023 muszą obowiązkowo przystąpić do egzaminów ustnych (z języka polskiego oraz obcego), a także pisemnych (język polski, matematyka, język obcy nowożytny) i z każdego otrzymać minimum 30 procent. Obowiązkowe jest także przystąpienie do minimum jednego tzw. rozszerzenia.

Matu­ry coraz bli­żej, zatem byście uspraw­ni­li swo­je umie­jęt­no­ści pisa­nia wypra­co­wań – seria wpi­sów, któ­re doty­czą typów prac matu­ral­nych. Tym razem pierw­szy temat matu­ry roz­sze­rzo­nej: wypo­wiedź argu­men­ta­cyj­na. Zanim przystąpisz... Matu­ry coraz bli­żej, zatem byście uspraw­ni­li swo­je umie­jęt­no­ści pisa­nia wypra­co­wań – seria wpi­sów, któ­re doty­czą typów prac matu­ral­nych. Z Waszych doświad­czeń wiem, że inter­pre­ta­cja porów­naw­cza (matu­ra roz­sze­rzo­na, dru­gi temat) jest... Matu­ry coraz bli­żej, zatem byście uspraw­ni­li swo­je umie­jęt­no­ści pisa­nia wypra­co­wań – seria wpi­sów, któ­re doty­czą typów prac matu­ral­nych. Z Waszych doświad­czeń wiem, że inter­pre­ta­cja porów­naw­cza (matu­ra roz­sze­rzo­na, dru­gi temat) jest... Matu­ry coraz bli­żej, zatem byście uspraw­ni­li swo­je umie­jęt­no­ści pisa­nia wypra­co­wań – seria wpi­sów, któ­re doty­czą typów prac matu­ral­nych. Z Waszych doświad­czeń wiem, że inter­pre­ta­cja porów­naw­cza (matu­ra roz­sze­rzo­na, dru­gi temat) jest...
Matura rozszerzona Język polski – matura poziom rozszerzony Język angielski – matura poziom rozszerzony Dodałem przykładowe arkusze maturalne, które
Miejsce na naklejkę z kodem szkoły dysleksja MPO-R1_1P-072 EGZAMIN MATURALNY Z JĘZYKA POLSKIEGO POZIOM ROZSZERZONY Czas pracy 180 minut Instrukcja dla zdającego 1. Sprawdź, czy arkusz egzaminacyjny zawiera 15 stron. Ewentualny brak zgłoś przewodniczącemu zespołu nadzorującego egzamin. 2. Rozwiązania zadań zamieść w miejscu na to przeznaczonym. 3. Pisz czytelnie. Używaj długopisu/pióra tylko z czarnym tuszem/atramentem. 4. Nie używaj korektora, a błędne zapisy przekreśl. 5. Pamiętaj, że zapisy w brudnopisie nie podlegają ocenie. 6. Możesz korzystać ze słownika poprawnej polszczyzny i słownika ortograficznego. 7. Wypełnij tę część karty odpowiedzi, którą koduje zdający. Nie wpisuj żadnych znaków w części przeznaczonej dla egzaminatora. 8. Na karcie odpowiedzi wpisz swoją datę urodzenia i PESEL. pola odpowiadające cyfrom numeru PESEL. Błędne Zamaluj zaznaczenie otocz kółkiem i zaznacz właściwe. Życzymy powodzenia! MAJ ROK 2007 Za rozwiązanie wszystkich zadań można otrzymać łącznie 50 punktów Część I - 10 pkt Część II - 40 pkt Wypełnia zdający przed rozpoczęciem pracy PESEL ZDAJĄCEGO KOD ZDAJĄCEGO 2 Egzamin maturalny z języka polskiego Poziom rozszerzony Część I - rozumienie czytanego tekstu Przeczytaj uważnie tekst, a następnie wykonaj zadania umieszczone pod nim. Odpowiadaj tylko na podstawie tekstu i tylko własnymi słowami - chyba że w zadaniu polecono inaczej. Udzielaj tylu odpowiedzi, o ile jesteś proszona/y. W zadaniu zamkniętym wybierz tylko jedną z zaproponowanych odpowiedzi. Dziennikarstwo - zawód czy wyzwanie? (fragment) Dziennikarze piszą, ponieważ nie mają nic do powiedzenia, i mają coś do powiedzenia, ponieważ piszą. (Karl Kraus, 1986) 1. Na pytanie zawarte w tytule poszukujemy odpowiedzi od dawna. W przeszłości była ona stosunkowo prosta: dziennikarstwo pojmowano jako wyzwanie, któremu był w stanie sprostać jedynie odważny, utalentowany i przebojowy człowiek. Dzisiaj, u progu XXI wieku zauważamy, jak gwałtownie narasta zapotrzebowanie na profesjonalnie pojmowane specjalności medialne. Dotyczy to nie tylko specjalności czysto dziennikarskich, ale sięga szerzej - do nowo powstałych ,,zawodów medialnych" 1. Cyfrowe technologie napotykają na rosnące wymagania odbiorców, którzy chcą otrzymać ,,coraz lepiej przykrojone informacje", łatwe w zrozumieniu i zastosowaniu.[...] 2. Dziennikarstwo - co należy podkreślić - stało się ważną formą komunikacji publicznej we współczesnym społeczeństwie. Mass media - w obrębie których dziennikarstwo stanowi jeden z istotnych składników systemu rozprowadzania informacji - stają się głównymi instytucjami w sferze publicznej, czyli w tej ,,dziedzinie życia społecznego, gdzie wymiana informacji i poglądów na sprawy będące przedmiotem wspólnych zainteresowań może prowadzić do tworzenia opinii publicznej" 2. 3. Czy media masowe stały się agendami społecznej zmiany i dziennikarze bezpośrednio włączeni są w ten proces? Zwolennicy takiego podejścia twierdzą 3, że współcześnie dziennikarze są propagatorami idei demokratycznych: doradzają ludziom, rządom, businessowi, wskazując na kierunki działań. Wyznawcy odmiennego poglądu, uznający media i dziennikarzy za agendy społecznego porządku 4, zwracają uwagę na fakt, że media masowe znacznie bardziej służą stabilizowaniu systemu, w ramach którego funkcjonują, wzmacniają istniejące wartości, społeczny porządek i ład niż wprowadzają zmianę. Zarówno w pierwszym, jak i w drugim podejściu zwraca się uwagę na wspólny problem - a mianowicie na rosnące znaczenie i wpływ dziennikarzy oraz mediów, z którymi są oni zawodowo związani. [...] 4. Mimo iż wymienione punkty widzenia na dziennikarstwo różnią się zasadniczo między sobą, to jednak obydwa zawierają pewne podobieństwa. Nie tylko jest im wspólne uznanie dziennikarstwa i mediów za ważne instytucje społeczne, lecz także zainteresowanie tym, jak dziennikarze ,,zdobywają władzę" lub - mówiąc nieco inaczej - osiągają wpływ na władzę. Jest to o tyle ważne, że media aspirują dziś do pozycji nie tyle ,,czwartej", ile pierwszej władzy. A. Hart (red.), Teaching the Media. International Perspective, New York 1998, zwł. rozdz. Media Education in the Global Village 2 P. Dahlgren, Television and the Public Sphere: Citizenship, Democracy and the Media, London 1995 3 D. L. Protess i in., The Journalism of Outrage: Investigative Reporting and Agendabuilding in America, New York 1991 4 G. Gerbner i in., Growing up with Television: The Cultivation Perspective, w: J. Bryant i D. Zillmann (red.), Media Effects: Advanses in Theory and Research, New York 1994 1 Egzamin maturalny z języka polskiego Poziom rozszerzony 3 5. Studia nad historią dziennikarstwa pozwalają wyjaśnić, jak doszło do tego, że zawód dziennikarza uzyskał tak znaczącą pozycję i legitymację społeczną. Dziennikarze postrzegali samych siebie jako tych, którzy wpływają, a czasem wręcz kreują procesy społecznej zmiany, bądź jako tych, którzy wzmacniają procesy społecznej kontroli. Wymienione przejawy aktywności w obrębie dziennikarstwa występowały od początku tworzenia się tej grupy zawodowej, aczkolwiek w początkach prasy dziennikarze postrzegani byli jako ludzie jedynie opisujący działania rządów, wpływowych grup, struktur społecznych, nie zaś jako ci, którzy kwestionują istniejący porządek. Bardziej zatem utrzymywali ład społeczny niż zmierzali ku temu, by go zmieniać. 6. Wraz z nawarstwianiem się procesów społecznej zmiany i równolegle z rozwojem mediów znaczenie dziennikarstwa w zakresie wpływu publicznego wzrastało i w dalszym ciągu wykazuje podobne tendencje. Badania nad wyborem i prestiżem różnych profesji wskazują na wzrost rangi zawodu dziennikarskiego oraz - co dostrzegamy w ostatnich latach - wyraźny wzrost atrakcyjności nowych specjalności w zawodach medialnych: public relations 5, zarządzania mediami, rzecznictwa prasowego, reklamy itp. Dziennikarze postrzegani są współcześnie jako odrębna grupa zawodowa, posiadająca określoną (co nie znaczy stabilną) legitymację społeczną, która jest przedmiotem nieustającego testu społecznego. Zabiegi o pozyskiwanie legitymacji społecznej dla zawodów dziennikarskich wiążą się historycznie z rozwojem dziennikarstwa politycznego. Dziennikarze bowiem pierwsi zaczęli przedstawiać polityczne interpretacje, analizy oraz punkty widzenia na ważne sprawy społeczne, polityczne czy ekonomiczne; spod ich piór wychodziły komentarze wyjaśniające rozgrywające się wydarzenia, fakty i procesy. W ten oto sposób zaczęli systematycznie legitymizować swoją działalność. 7. U progu XXI wieku dostrzegamy, że taka legitymizacja społeczna - i to w odniesieniu do jakiejkolwiek grupy zawodowej - nie jest wartością stałą. Nieustannie przedstawiciele różnych zawodów zabiegają o utrzymanie bądź wzmocnienie posiadanej legitymacji, inne grupy natomiast legitymację tę tracą. Dziennikarze znajdują się w centrum tego procesu. Raz tracą prestiż i uznanie, gdy stają się stronniczy (np. w sporach i konfliktach politycznych), innym razem zyskują - jak w przypadku wojny w Jugosławii, zamykającej burzliwy wiek XX. Obywatele przede wszystkim zwracają się ku mediom i ufają dziennikarskim informacjom oraz komentarzom w radiu, telewizji czy gazetach, a nie polegają na potocznie przekazywanych opiniach.[...] 8. A zatem - czym jest dzisiaj dziennikarstwo? Zawodem czy powołaniem, misją czy rzemiosłem? [...] Charakter pracy dziennikarza czy osoby zawodowo powiązanej z mediami (np. rzecznika prasowego, specjalisty w zakresie public relations, marketingu, reklamy, kształtowania wizerunku polityka) wiąże się ze zdobywaniem i przetwarzaniem informacji; chodzi tu nie tylko o umiejętności wyłącznie techniczne, lecz także o intelektualne przygotowanie ułatwiające ocenę, wybór i sposób przedstawienia zebranych danych. I pod tym kątem analizujemy współcześnie narastającą profesjonalizację zawodów medialnych, w tym także zawodu dziennikarza. Profesjonalizacja dziennikarstwa oznacza dzisiaj, że wykonywanie tego zawodu wymaga stosownego przygotowania. Nie wystarczy już - jak często wspominają dziennikarze starszej generacji w Polsce - ,,urodzić się dziennikarzem". Trzeba jeszcze zdobyć określone quantum 6 wiedzy i nieustannie ją poszerzać. 9. Szybki rozwój nowoczesnych technologii informacyjnych powoduje, że zapotrzebowanie na profesjonalne kadry medialne będzie coraz bardziej wzrastało. I przygotowanie profesjonalne do pełnienia tych ról zawodowych będzie niezbędnym public relations - osoby i grupy reprezentujące jakąś instytucję na zewnątrz i dbające o jej dobry wizerunek w życiu publicznym 6 quantum - pewna ilość 5 4 Egzamin maturalny z języka polskiego Poziom rozszerzony warunkiem uczestnictwa ludzi związanych z mediami w procesie tworzenia się społeczeństwa informacyjnego. 10. Dziennikarze w swej pracy zawodowej wypełniają społeczne oczekiwania, są ustawicznie zorientowani na potencjalnych odbiorców, którym pragną przekazać zdobyte informacje. A zatem zbierają dane, przetwarzają je i czasem nimi manipulują. W przeszłości zapotrzebowania przeciętnego obywatela zaspokajało jego otoczenie. Dokonywało się to najczęściej w postaci nieformalnych przekazów: ,,od ludzi do ludzi". Ten tradycyjny przekaz został współcześnie zastąpiony przez masowe, często zdepersonalizowane formy przekazywania informacji. [...] 11. Historia zawodu dziennikarskiego pokazuje, że proces zdobywania i przetwarzania informacji uległ współcześnie - w związku z powstaniem i dynamicznym rozwojem technologii informacyjnych - zasadniczej zmianie. W początkowym okresie rozwoju prasy dziennikarze równocześnie zdobywali informacje, redagowali je, a często wręcz sami drukowali gazety. Z biegiem lat, w XIX stuleciu, praca techniczna i redakcyjna w gazecie uległa rozdzieleniu. [...] Nowoczesny dziennikarz potrafi najpierw zdobyć, a następnie wyłowić istotne informacje z powodzi wiadomości napływających nieustannie z globalnej wioski, umie nadać im atrakcyjną oprawę wizualną, wie, jaki komentarz przyciągnie uwagę potencjalnego odbiorcy. Dopiero tak ,,przyrządzony" i opakowany produkt sprzedaje właścicielowi stacji radiowej czy telewizyjnej bądź korporacyjnej gazecie. Tak dzieje się na całym świecie. Teresa Sasińska-Klas, Dziennikarstwo - zawód czy wyzwanie? w: Z. Bauer, E. Chudziński (red.), Dziennikarstwo i świat mediów, Kraków 2000 Zadanie 1. (1 pkt) Poprzedzające tekst motto pełni przede wszystkim funkcję A. świadomie wprowadzonej wskazówki. B. podpowiedzi sugerującej sposób interpretacji tekstu. C. oryginalnego, paradoksalnego wstępu. D. prologu wprowadzającego podstawowe informacje. Zdanie 2. (1 pkt) Nazwij styl, którym napisano tekst. Podaj trzy cechy stylu, uzasadniające odpowiedź. Tekst napisany jest stylem naukowym; dowodzi tego: specjalistyczne słownictwo, rozbudowane zdania złożone, przypisy (odwoływanie się do źródeł). Zadanie 3. (1 pkt) W zdaniu kończącym akapit 10. pojawia się określenie: ,,zdepersonalizowane formy przekazywania informacji". Podkreślony wyraz zastąp synonimem. bezosobowe Zadanie 4. (1 pkt) W zakończeniu akapitu 3. autorka mówi o dwóch podejściach do dziennikarstwa. Sformułuj różnicę między nimi. Jedno polega na tym, że dziennikarze mogą przyczyniać się do przemian i wytyczać ich kierunki, istotą drugiego jest utrzymywanie istniejącego porządku społecznego (stanu rzeczy). Egzamin maturalny z języka polskiego Poziom rozszerzony 5 Zadanie 5. (1 pkt) ,,A zatem czym jest dzisiaj dziennikarstwo? Zawodem czy powołaniem, misją czy rzemiosłem?" Odpowiedź na pytanie uzasadnij dwoma wskazanymi w tekście argumentami. Autorka jest zdania, że dzisiaj dziennikarstwo jest zawodem, ponieważ wymaga właściwego przygotowania, czyli posiadania pewnej wiedzy i ciągłego jej poszerzania oraz profesjonalizmu. Zadanie 6. (1 pkt) Na podstawie akapitów 10. i 11. wymień cechy społeczeństwa informacyjnego. - - - - odchodzenie od uzyskiwania informacji ,,z ust do ust", zaufanie do informacji podawanej przez media, wyobrażenie świata zgodne z subiektywnie przykrojoną informacją, postrzeganie informacji jako towaru, którym się handluje. Zadanie 7. (1 pkt) Wyjaśnij, dlaczego prestiż zawodu dziennikarza nie jest wartością stałą. Ponieważ dziennikarze w zależności od podejmowanych działań i przyjmowanych postaw mogą zyskiwać lub tracić zaufanie społeczne. Ich działania społeczeństwo może oceniać jako dla siebie dobre lub niekorzystne. Zadanie 8. (1 pkt) Jaką funkcję w tekście pełnią pojawiające się w nim pytania? Mają znaczenie dla stylu wypowiedzi oraz dla kompozycji. Zadanie 9. (1 pkt) W akapicie 1. pojawia się wzmianka o ,,coraz lepiej przykrojonych informacjach". Wskaż akapit, w którym proces ,,przykrawania informacji" został zilustrowany. Akapit nr 11 Zadanie 10. (1 pkt) Wymień dwie wskazane przez autorkę tekstu różnice między dziennikarstwem dawnym a współczesnym. W dawnym dziennikarstwie liczył się talent, osobiste zdobywanie informacji i publikowanie w swojej gazecie; dziś profesjonalne przygotowanie i uczynienie z informacji produktu dostosowanego do oczekiwań odbiorców. 6 Egzamin maturalny z języka polskiego Poziom rozszerzony Część II - pisanie własnego tekstu w związku z tekstem literackim zamieszczonym w arkuszu. Wybierz temat i napisz wypracowanie nie krótsze niż dwie strony (około 250 słów). Temat 1. Dwa obrazy prowincji. Porównaj sposoby ich kreacji w podanych fragmentach Pani Bovary Gustawa Flauberta i Republiki marzeń Brunona Schulza. Gustaw Flaubert Pani Bovary Yonville-Opactwo to spore osiedle nazwane tak od starego opactwa kapucynów, po którym zaginął nawet ślad ruin. Leży ono o osiem mil od Rouen, między drogą do Abbeville a drogą do Beauvais. Jesteśmy tu na pograniczu Normandii, Pikardii i Île-de-France, w kraju pozbawionym własnego oblicza, gdzie język nie ma żadnego akcentu, a pejzaż jest bez charakteru. Do 1835 roku nie było żadnej znośnej drogi do Yonville. Ale w tym okresie przeprowadzono drogę komunalną, która połączyła gościńce wiodące do Abbeville i do Amiens. Korzystają z niej czasem dyliżanse jadące z Rouen do Flandrii. Ale mimo tych nowych możliwości Yonville pozostało osiedlem martwym. Zamiast podnieść uprawę roli, mieszkańcy jego upierają się przy pastwiskach, mimo że są one zupełnie bezwartościowe, i leniwe miasteczko odsuwając się od pól ciąży ku rzece. U stóp pagórka, za mostem, aleja wysadzana młodą osiczyną prowadzi wprost do pierwszych domków miasteczka. Domki te, ogrodzone żywopłotem, otaczają rozmaitego rodzaju zabudowania gospodarskie, tłoczarnie, wozownie, destylarnie. Na otynkowanych ścianach, po których przebiegają ukośnie sczerniałe belki, rozpięta bywa czasem mizerna grusza, a drzwi wejściowe mają u dołu małą obrotową furteczkę dla ochrony przed kurczętami, które przychodzą na próg dziobać okruszyny czarnego chleba. Podwórza stają się jednak coraz węższe, domy zbliżają się do siebie, znikają żywopłoty. Mija się kuźnię, a potem domek kołodzieja. Same hale, to znaczy szopa, pokryta dachówką i wsparta na dwudziestu słupach, zajmują prawie połowę głównego placu Yonville. Merostwo w stylu greckiej świątyni, zbudowane według rysunku architekta z Paryża, tworzy narożnik sąsiadujący z domem aptekarza. [...] Poza tym nie ma już w Yonville nic do zobaczenia. Ulica (jedyna zresztą), długa na odległość wystrzału, przy której stoi kilka sklepików, urywa się nagle na zakręcie. [...] Od czasu wydarzeń, o których tu opowiemy, nic się w istocie nie zmieniło w Yonville. Na szczycie dzwonnicy obraca się blaszana, trójkolorowa chorągiewka, a nad sklepem galanteryjnym powiewają dwie perkalowe wstęgi. Embriony aptekarza, podobne do białej hubki, psują się coraz bardziej w zmętniałym spirytusie, a nad wielką bramą wjazdową oberży wypłowiały od deszczu, stary złoty lew ukazuje przechodniom fryzowaną jak u pudla grzywę. 1857 (Gustaw Flaubert, Pani Bovary, przeł. Aniela Micińska, Warszawa 1976) Bruno Schulz Republika marzeń Tam gdzie mapa kraju staje się już bardzo południowa, płowa od słońca, pociemniała i spalona od pogód lata, jak gruszka dojrzała - tam leży ona, jak kot w słońcu - ta wybrana kraina, ta prowincja osobliwa, to miasto jedyne na świecie. Daremnie mówić o tym profanom! Daremnie tłumaczyć, że tym długim falistym językiem ziemi, którym dyszy ten Egzamin maturalny z języka polskiego Poziom rozszerzony 7 kraj w skwarze lata, tym kanikularnym 7 przylądkiem ku Południowi, tą odnogą wsuniętą samotnie między smagłe węgierskie winnice - oddziela się ten partykularz 8 od zespołu krainy i idzie samopas, w pojedynkę, nie wypróbowaną drogą, próbuje na własną rękę być światem. Miasto to i kraina zamknęły się w samowystarczalny mikrokosmos, zainstalowały się na własne ryzyko na samym brzegu wieczności. Ogródki przedmiejskie stoją jakby na krawędzi świata i patrzą poprzez parkany w nieskończoność anonimowej równiny. Tuż za rogatkami mapa kraju staje się bezimienna i kosmiczna, jak Kanaan 9. Nad tym skrawkiem ziemi wąskim i straconym otworzyło się raz jeszcze niebo głębsze i rozleglejsze niż gdzie indziej, niebo ogromne jak kopuła, wielopiętrowe i chłonące, pełne niedokończonych fresków i improwizacyj, lecących draperyj i gwałtownych wniebowstąpień. Jak to wyrazić? Gdy inne miasta rozwinęły się w ekonomikę, wyrosły w cyfry statystyczne, w liczebność - miasto nasze zstąpiło w esencjonalność. Tu nie dzieje się nic na darmo, nic nie zdarza się bez głębokiego sensu i bez premedytacji. Tu zdarzenia nie są efemerycznym fantomem na powierzchni, tu mają one korzenie w głąb rzeczy i sięgają istoty. [...] Teraz na przykład podwórza toną w pokrzywach i chwastach, szopy i komórki krzywe i omszone zapadają po pachy w ogromne łopuchy spiętrzone aż po okapy gontowych dachów. Miasto stoi pod znakiem zielska, dzikiej, żarliwej, fanatycznej wegetacji, wystrzelającej tanią i lichą zieleniną, trującą, zjadliwą i pasożytniczą. To zielsko pali się zażegnięte słońcem, tchawki liści dyszą płonącym chlorofilem - armie pokrzyw, wybujałe i żarłoczne, pożerają kultury kwiatowe, wdzierają się do ogrodów, zarastają przez noc tylne nie dozorowane ściany domów i stodół, plenią się w rowach przydrożnych. [...] W te dni cóż robić, dokąd uciec od żaru, od ciężkiego snu, który wali się zmorą na piersi w gorącej godzinie południa? W te dni, bywało, matka wynajmowała powóz i wyjeżdżaliśmy wszyscy stłoczeni w jego czarnym pudle za miasto [...]. W tych dniach dalekich powzięliśmy po raz pierwszy z kolegami ową myśl niemożliwą i absurdalną, ażeby powędrować jeszcze dalej poza zdrojowisko, w kraj już niczyj i boży, w pogranicze sporne i neutralne, gdzie gubiły się rubieże państw, a róża wiatrów wirowała błędnie pod niebem wysokim i spiętrzonym. Tam chcieliśmy się oszańcować, uniezależnić od dorosłych, wyjść poza obręb ich sfery, proklamować republikę młodych. [...] Miało to być życie pod znakiem poezji i przygody, nieustannych olśnień i zadziwień. [...] Miała to być forteca opanowująca okolicę - na wpół twierdza, na wpół teatr, na wpół laboratorium wizyjne. Cała natura miała być wprzęgnięta w jego orbitę. Jak u Szekspira, teatr ten wybiegał w naturę, niczym nie odgraniczony, wrastający w rzeczywistość, biorący w siebie impulsy i natchnienie z wszystkich żywiołów, falujący z wielkimi przypływami i odpływami naturalnych obiegów. Tu miał być punkt węzłowy wszystkich procesów przebiegających wielkie ciało natury, tu miały wchodzić i wychodzić wszystkie wątki i fabuły, jakie majaczyły się w jej wielkiej i mglistej duszy. Chcieliśmy, jak Don Kichot, wpuścić w nasze życie koryto wszystkich historyj i romansów, otworzyć jego granice dla wszystkich intryg, zawikłań i perypetyj, jakie zawiązują się w wielkiej atmosferze przelicytowującej się w fantastycznościach [...] - jesteśmy wszak wszyscy z natury marzycielami, braćmi spod znaku kielni, jesteśmy z natury budowniczymi... 1936 (Bruno Schulz, Opowiadania. Wybór esejów i listów, BN 1998) 7 kanikuła (łac.) - u starożytnych Rzymian pora roku, w której Słońce znajduje się w gwiazdozbiorze Psa (od 22 czerwca do 23 sierpnia); okres największych upałów 8 partykularz (łac.) - miejscowość lub kraina odcięta od świata, zapadły kąt 9 Kanaan - biblijna kraina, w której mieszkał Jakub i jego ród 8 Egzamin maturalny z języka polskiego Poziom rozszerzony WYPRACOWANIE na temat nr 1 Prowincja to miejsce oddalone od centrum kulturalnego, politycznego, gospodarczego. Ale nie każdy mieszkaniec prowincji jest prowincjuszem, który wstydzi się swojego miejsca zamieszkania, zakładając, że przydaje mu ono kompleksu niższości. Tymczasem prowincjonalność to nie jest określenie miejsca, to cecha sposobu myślenia i stosunku do świata. Prowincjuszem się pozostaje nawet w kulturalnym centrum świata, natomiast człowiek twórczy w oddaleniu od centrum dostrzega szansę poznawania świata i jego współtworzenia. Takie rozumienie prowincji ilustrują fragmenty utworów autorstwa Flauberta i Schulza. Obrazy prowincji w obu utworach są różne. W opisie Yonville dominuje słownictwo nacechowane negatywnie - przejmuje nuda, bezsens, stagnacja. U Schutza jest zgoła inaczej; owa prowincja to ,,wybrana kraina", wszechświat, sakralizowany i osadzony w kulturze kosmos. Skąd taka różnica? Wynika ona i z konwencji artystycznej zastosowanej przez autorów, i z kreacji narratora. ,,Pani Bovary" to utwór realistyczny, prekursorski wobec naturalizmu. Ukazuje świat brzydki, którego składniki są ,,bez akcentu" i ,,bez charakteru", bezwartościowe, mizerne. Mieszkańcy o mentalności prowincjuszy są bierni i nie chcą nic zmieniać. Wszystko się psuje, rozpada - belki są sczerniałe, drzewa mizerne, podwórza ciasne. Życie tu się snuje, a Yonville jest osiedlem martwym. Jedyny godny obejrzenia obiekt to merostwo ,,w stylu greckiej świątyni". Stoi on w rażącym kontraście z otoczeniem, ale nic dziwnego, bo projekt pochodzi z wielkiego świata, z Paryża. Miejscowa twórczość nawet lwa sprowadza do roli pudla. Tak bowiem wygląda ozdoba bramy wjazdowej oberży. W ,,Republice marzeń" jest inaczej. Ten mały prowincjonalny świat mikrokosmosu staje się w mityzowanym utworze Schulza kosmosem - to brzeg wieczności, to sens, premedytacja, korzenie w głąb rzeczy; istota. Świat ten jest sakralizowany, porównany z Kanaan, biblijną krainą ,,mlekiem i miodem płynącą", a niebo nad nim jest jak kopuła, ,,pełne niedokończonych fresków". Domki w ,,Pani Bovary" przytłoczone są różnymi zabudowaniami gospodarczymi; mizerna grusza ledwie się przez nie przebija, podwórza są coraz węższe. Przestrzeń jest niemal pozbawiona natury, zatrzaśnięta, klaustrofobiczna. Schulz natomiast kreuje świat ogródków otwierający się w anonimową równinę - otwartą przestrzeń. Podwórza toną w wybujałej zieleni. W opisie natury stosuje pisarz typowe dla siebie animizacje, mówiąc, jak ,,tchawki liści dyszą", personifikowane ,,armie pokrzyw pożerają kultury kwiatowe", a wszystko pleni się, wybuchając swoją gwałtownością. Wszak zielenina jest Egzamin maturalny z języka polskiego Poziom rozszerzony 9 trująca, zjadliwa i pasożytnicza, ale jak zwycięska w swym istnieniu. Typowo poetycka metaforyka obrazu również uwzniośla ten sposób opisywania świata - nietypowy dla prozy. Ulica w ,,Pani Bovary" - jedyna zresztą - urywa się nagle i to, co dalej poza nią, nie jest już ważne. W ,,Republice marzeń" wprost przeciwnie - wyjeżdżanie za miasto otwiera to, co najważniejsze. Tam wyruszali mieszkańcy - "w kraj już niczyj i boży". I tu dochodzimy do rzeczy istotnej dla owego porównania, czyli kreacji narratora. Narrator w powieści Flauberta mówi o sobie w liczbie mnogiej - ,,od czasu wydarzeń, o których tu opowiemy...". Nie uczestniczy w tych zdarzeniach, relacjonuje je - wnikliwie i szczegółowo, choć niezupełnie bezstronnie. Posługując się słownictwem nacechowanym negatywnie, akcentuje wady miasteczka, jego zaniedbanie, nijakość. U Schulza narratorem jest mieszkaniec owej prowincji, który wraz z kolegami wyjeżdża za miasto, a właściwie do republiki marzeń, w której wszyscy oni są ,,marzycielami, braćmi spod znaku zieleni, z natury budowniczymi". Oni wszyscy jak Demiurg, boski budowniczy świata, są artystami i jak artyści tworzą świat wyobraźni. Aby nie było wątpliwości, Schulz stosuje wyraźną opozycję między światem filistrów - miast ekonomii, cyfr statystycznych a światem jego bohatera wzbijającym się ponad rzeczywistość, którego nie rozumieją profani. Wyobraźnia młodych ludzi jest imaginacją, nierzeczywistością, literaturą. To wizja rodem z Szekspira, któremu udało się odtworzyć naturę w teatrze. Bohater - narrator zestawia siebie i swych kolegów z Don Kichotem. Chłopcy, tak jak wielki marzyciel z La Manchy, chcieli wejść w fantastyczność wszelkich historii, romansów, intryg i perypetii i stworzyć te światy w sobie. Tam - za miastem - miał powstać świat młodych w opozycji do dorosłych - ,,pod znakiem poezji i przygody, nieustannych olśnień i zadziwień". Schulz używa określenia: ,,chcieliśmy się oszańcować", co niewątpliwie pokazuje, jak silną trzeba stworzyć granicę między tymi ekonomiczno-filisterskimi dorosłymi a młodymi artystami. Ta granica widzenia w gruncie rzeczy istnieje. Nawet forteca, twierdza - miejsce pozornie zamknięte (jak Yonville w utworze Flauberta) nie musi być ograniczeniem, a wręcz przeciwnie, może otworzyć świat w nieskończoność i metafizyczność. Prowincja u Schulza to axis mundi przeszyty osią łączącą sacrum z profanum. Jak mizernie wygląda na jej tle ciasny i duszny, płaski i nudny światek Yonville. Dwa opisy prowincji i dwa różne światy. Świat prowincjuszy, którzy nie lubią swojego miejsca, naśladują wielkie miasto z mizernym efektem, którym nie chce się nic zmienić wokół siebie i świat ludzi twórczych, kreujących rzeczywistość według swoich marzeń. Oba przedstawione w różnych konwencjach artystycznych - realistycznej i kreacyjnej. Pokazują, że w gruncie rzeczy nie ma prowincji w świecie (w sensie geograficznym), prowincja może 10 Egzamin maturalny z języka polskiego Poziom rozszerzony być tylko w człowieku. To jego energia, sposób postrzegania świata, moce twórcze, chęć życia stanowią o wszystkim, co się dookoła niego dzieje. Temat 2. Obraz małej ojczyzny w początkowym fragmencie poematu Tomasza Różyckiego 10 Dwanaście stacji. Jaką rolę odgrywają w tym tekście nawiązania do Pana Tadeusza? Tomasz Różycki Dwanaście stacji Był marzec, bardzo ciemny i bardzo szalony, taki, jakie bywają często w tej części Europy nad Odrą, w przedwcześnie poszarzałym mieście, które nazywało się Opole, po niemiecku Oppeln. To miasto, choroba moja! Prątek czarnej żółci, smutny tumor 11 Rozrastający się w duszy - jakże cię nienawidzę, miasto! Zostawić cię, wyjechać, opuścić na zawsze! Namolny koszmarze, potworze bez duszy, bez twarzy zarazku! Zgiń, przepadnij, zły duchu, smogu marnych życzeń, porzuconych planów, marzeń, przekleństwo każdego ranka, przepadnij na wieki! Ach, miasto - to miasto, wszelkich mych uniesień świadek i mych zgryzot! Miasto-Bohater, odznaczone po trzykroć Śląskim Orderem Błyskotliwości i dwakroć Medalem Miasta Stu Banków i Jednej Księgarni! Miasto o Wapiennym Licu, położone w Kotlinie Siedmiu Cementowni, gdzieś na granicy pomiędzy Durnym oraz Polnym Śląskiem, na Śląsku zwanym czasami Podolskim, z uwagi na dużą liczbę ekspatriantów 12, nad zaczarowaną, gęstą rzeką o barwie sinobrunatnej, z pięknym rtęciowym poblaskiem w te dni pogodne, nad spienioną rzeką, po której pływały fantastyczne mazutowe figury, a detergentowe piany opatulały przęsła mostów i oblepiały idących górą na spacer przechodniów; nad niezgłębioną rzeką, zamieszkaną przez rzeczne potwory, wodniki, rybole i zmutowane karpie. Miasto rodzinne, otoczone przez doskonale urządzone lasy z zasadzonymi równym szeregiem drzewami, salutującymi już z dala pędzącym trasą przelotową autokarom; miasto okalane przez lasy papierkowe, naturalne ubikacje setek wędrowców, miasto porosłe wapiennym kołnierzem, zasypane popiołem, z pięknymi archaicznie spękanymi blokowiskami piętrzącymi horyzont, ze staropolską hurtownią z falistej blachy, ze śmiejącym się zgiełkiem plansz, reklam, szyldów, słupów, kabli, ze swoim niewymuszonym błotem, ze swym krwiobiegiem autobusów, taksówek, ciężarówek, przesłonięte ołowiową mgłą, pod spalinową tęczą co dzień wstające, żywe, żywe miasto. Ach, jakże chciałbym ci powiedzieć: ,,Żegnaj!". Właśnie w tym mieście, we wschodniej dzielnicy, nieopodal torów kolejowych i trzech barów piwnych, pośród kałuż i wielkich błotnych zagonów, stała kamienica, Tomasz Różycki (ur. 1970) - współczesny poeta i tłumacz; w 2004 r. otrzymał Nagrodę Kościelskich za Dwanaście stacji 11 tumor - nowotwór, guz 12 ekspatriant - człowiek, który przymusowo lub dobrowolnie opuścił ojczyznę 10 Egzamin maturalny z języka polskiego Poziom rozszerzony 11 do której dostęp był od trzech ulic trzema bramami, a przy nich stróżowały gromady pijaków i miejscowych meneli. [...] Tam to właśnie, klucząc pośród kałuż, szedł nasz Bohater, nie tak już młody jak niegdyś, ale jeszcze chyży. Wszedł zatem przez otwarte na oścież drzwi klatki schodowej i potem dalej, prosto do mieszkania na parterze. Najpierw zapukał, tak, zapukał i odczekał chwilę, ale nie słysząc żadnej odpowiedzi, nacisnął klamkę. [...] Nasz Bohater chodził po mieszkaniu z westchnieniem żałosnym, wciąż się rozglądając po różnych kątach i różnych pokojach za panią domu. Ach, jakże wiele się łączyło wspomnień z tymi ścianami, tego nie uniesie pióro żadnego literata ni jego komputer tego nie zrozumie! Oto słynny prastary fotel wielogarbny, na którym usiąść było niewidzianą sztuką i który zrzucał zaraz niebacznych intruzów niby nieokiełznany wielbłąd - tak sprężyny w nim pracowały [...]. Oto i szuflada, w której chowane były najróżniejsze sprzęty, papiery, klucze, młotek i obcążki, drewniane linijki, gumki od słoików, zakrętki, ołówki oraz niepojęte w istocie, przeznaczeniu oraz pochodzeniu części czegoś większego. [...] Oto na półkach postawione Ciężkie księgi, które zawierały wszelkie tajemnice istnienia i życia, w ciemnych, zdobionych bogato oprawach, zapisane szyfrem, sekretnym pismem zwanym też gotykiem. [...] W drugim tomie księgi retuszowane zdjęcia, opatrzone w dole kabalistycznym pismem, prezentowały niezwykle okazałych przedstawicieli rasy białej, aryjskiej, w najczystszym swym nordyckim wydaniu, o włosach w kolorze słomy, oczach niebieskich albo bez koloru, z płcią swą przysłoniętą listkiem figowym jakby od niechcenia, prężących się w pozycjach greckich herosów z pierwszej olimpiady. Kobiety przy tym występowały jako boginie z odsłoniętym biustem. Gimnastyczne pozycje, przybrane z powagą, podkreślaną niezwykle dramatycznym wyrazem twarzy i groźnym spojrzeniem, zdawały się więc być całkiem niemożliwe do przyjęcia przez zwykłych śmiertelnych. Był tam groźny rozkrok, był bieg dostojny, poważny; było bohaterskie napinanie łuku oraz rzut oszczepem, dyskiem, pchnięcie kulą; było sześć rodzajów morderczych przyklęków; był w końcu mniej przystojny karkołomny przysiad, któremu tragizmu jednak przydawała straszna mina herosa wyznająca grozę. Z tejże księgi, pozostawionej w mieszkaniu przez wcześniejszych jego lokatorów, państwa Petersów, przedstawicieli narodu germańskiego Rzeszy Niemieckiej w wersji Tysiącletniej, nasz skromny Bohater uczył się życia i szacunku dla jego objawów. Stąd też w nim się wzięła później wyjawiona trwoga wobec gwałtownych wysiłków cielesnych, które wymagały przynajmniej boskiej postaci i nieludzkiej odwagi, jak uczyła księga, wobec czego wolał wybrać karierę intelektualną, nad wszystkie wysiłki przedkładając poruszanie gałkami w momencie czytania [...]. Wreszcie wszedł do pokoju szczególniej znanego i przez to też jakby cichą mgłą owianego wspomnieniami z dzieciństwa. Tam, ciężko sapiąc, stanął tuż przy oknie, które wychodziło na mały ogródek, spoczynek dla oka. Zanim jednak zdążył obejrzeć 12 Egzamin maturalny z języka polskiego Poziom rozszerzony jabłonkę, zobaczył na parapecie znajomą wystawę: w pudełkach z tworzyw sztucznych, plastikowych miskach i w wypełnionych ziemią głębokich doniczkach rosły małe trawki, nad wyraz ostrożnie kierując się ku światłu. I tak w pojemniku po margarynie wyśmienitej do smarowania rosły niepowstrzymanie olbrzymie pomidory, już prawie gotowe do zmiany miejsca zamieszkania, w kubku po jogurcie selery, pory i dalej boćwinka w pudełku po śledziu i słonych rolmopsach, potem kwiatki: tulipan, który się rozwinął i inne, mało znane, ale już dojrzałe, oczekujące na przesadzenie w inne okolice. Ta wiosna, ten widok na roślinny mikrokosmos nagle napotkany we wnętrzu pokoju zupełnie już z naszego wędrowca zdjął zmęczenie i przywrócił przyrodzoną mu wesołość oraz optymizm, co się objawiały szczerymi wybuchami wilgotnego śmiechu. Tak też i teraz pewnie by się mogło zdarzyć, gdyby nasz Bohater nagle nie zobaczył wreszcie pani domu, Babci, która właśnie z ganku wracała do kuchni, niosąc pustą rynkę - tak tu nazywano garnki oraz rondle - z której zrzuciła na schody resztki pozostałe z obiadu, kartofle i stary gulasz dla kotów przybiegłych na znajomy odgłos ze wszystkich okolicznych piwnic. Nastąpiło witanie, niezwykle radosne [...]. Tomasz Różycki, Dwanaście stacji, Kraków 2004 WYPRACOWANIE na temat nr 2 Mała ojczyzna, czyli rodzinne strony, prywatna ojczyzna to motyw pojawiający się w literaturze polskiej już w poezji Jana Kochanowskiego. Był to Czarnolas. Do zapisanej w pamięci Litwy, krainy lat dziecinnych powracał w ,,Panu Tadeuszu" Adam Mickiewicz. Współcześnie czytamy o Lwowie w poezji Zagajewskiego, Wilnie w prozie Konwickiego, Gdańsku w twórczości Chwina albo razem z Rymkiewiczem oglądamy ,,Zachód słońca w Milanówku." Obraz miejsca zakorzenienia w twórczości pisarzy wypędzonych ma tę szczególną cechę, że jest idealizowany i nasycony nostalgią. Powrót do gniazda rodzinnego jest zawsze wielkim przeżyciem, bo to jest także powrót do czasów dzieciństwa i młodości. Scena powrotu otwiera utwór Różyckiego. Jak ze szkoły do rodowego dworku w Soplicowie wracał Tadeusz Soplica, tak do opuszczonej pod przymusem przez Niemców kamienicy w Opolu, zamieszkałej następnie przez przesiedleńców z Podola, wraca bohater współczesnego poematu. Jak Bohater postrzega to miasto, jakich uczuć doznaje? Mówi on przede wszystkim o tym, co wstrętne i odrażające. Zamiast pięknych i wzniosłych słów: ,,Litwo, ojczyzno moja, ty jesteś jak zdrowie/ Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie,/ Kto cię stracił. Dziś piękność twą w całej ozdobie/ Widzę i opisuję, bo tęsknię po tobie..." mamy następujące ,,Jakże cię nienawidzę, miasto". Powracający już nie najmłodszy człowiek doznaje bardzo Egzamin maturalny z języka polskiego Poziom rozszerzony 13 silnych, negatywnych emocji, bo dostrzega przede wszystkim brzydotę miasta. W ostrym marcowym słońcu widać w rzece brudną wodę o barwie sinobrunatnej, ,,zamieszkanej przez rzeczne potwory, wodniki, rybole i zmutowane karpie". Jest to miejsce zniszczone, posypane popiołem i upstrzone krzykliwymi reklamami, ,,przesłonięte ołowiową mgłą". W Mieście Stu Banków i Jednej Księgarni bardziej dba się o finanse niż rozwój duchowy i intelektualny. Liczne epitety nacechowane emocjonalnie, synonimiczne ciągi określeń, peryfrastyczne przybliżenia są próbą nazwania tego miejsca. To choroba duszy, powracający koszmar, upiorne dziedzictwo, z którym zmaga się bohater monologu. Mała ojczyzna w poemacie Różyckiego nie przypomina ukochanego Soplicowa z ,,Pana Tadeusza". W przeciwieństwie do uporządkowanego gospodarstwa Sędziego, jest to przestrzeń chaotyczna, brzydsza, mniejsza, nie ,,wśród pól", ale ,,nieopodal torów kolejowych i trzech barów piwnych", nie ,,nad brzegiem ruczaju", ale ,,pośród kałuż" i nie do dworu szlacheckiego wraca bohater, ale ,,do mieszkania na parterze". Jest to miejsce pełne ułomnych pamiątek po pierwszych i wypędzonych stąd mieszkańcach, wywołujących w bohaterze ambiwalentne uczucia. Nie ma nic z radości Tadeusza pociągającego ,,za sznurek,/ by stary Dąbrowskiego usłyszeć mazurek". Przez nikogo niedostrzeżony bohater chodził po mieszkaniu ,,z westchnieniem/ żałosnym", szukając gospodyni. Posługując się przerzutnią Różycki akcentuje różne w stosunku do Tadeusza Soplicy uczucia, jakich doznaje współczesny bohater. Patrzy on nie na portrety narodowych bohaterów, zegar z kurantem z Mickiewiczowskiego eposu, ale na księgi, które kiedyś wprowadzały w ,,tajemnice istnienia i życia", zdezelowane meble, zdjęcia nazistów. Tamte budziły pozytywne, aprobowane uczucia patriotyczne Tadeusza, podczas gdy te z poematu Różyckiego przypominają groźne, skompromitowane idee nacjonalizmu niemieckiego. Nawet piękny ogród i sad z księgi ,,Gospodarstwo" tu zostały zdegradowane do ,,małych trawek" ,,w pudełkach z tworzyw sztucznych" oraz rosnących ,,w kubku po jogurcie selerów, porów i dalej boćwinki/ w pudełku po śledziu i słonych rolmopsach". Paradoksalnie to miejsce bliskie sercu, bo będące częścią duszy powracającego do rodzinnego domu dorosłego mężczyzny, przywróciło mu dobry nastrój i zdjęło z niego zmęczenie. Powrócił do korzeni i z radością przywitał Babcię. Nawiązania do ,,Pana Tadeusza" mają tu znaczenie kluczowe. Nie są tylko aluzją, która podkreśliłaby uznanie dla Mickiewicza i osadziła poemat w tradycji literackiej. Przede wszystkim zdeterminowały one sposób opisywania świata i posłużyły jego ocenie. Poprzez odwrócenie motywów zaczerpniętych z ,,Pana Tadeusza" (motyw powrotu do rodzinnego domu, rodzinnych pamiątek, ogrodu, karmienia zwierząt) Różycki uzyskał w poemacie ironiczny dystans i ostrość opisu. 14 Egzamin maturalny z języka polskiego Poziom rozszerzony Mała ojczyzna w poemacie Różyckiego to przestrzeń zarazem brzydka i piękna, przeklęta i święta. To mikrokosmos pełen sprzeczności, sacrum i profanum jednocześnie. Ta ambiwalencja w ocenie świata może wskazywać na to, że dla młodego Europejczyka dziedzictwo, ale i wydziedziczenie - są bolesnymi problemami. Docieranie do korzeni zmusza do zapoznania się z historią i polityką XX wieku, wejrzenia w przykrą przeszłość przesiedleń, uchodźstwa i repatriacji. ,,Dwanaście stacji" Różyckiego może więc bardziej przypominać drogę krzyżową niż kolejne księgi ,,Pana Tadeusza" odkrywające piękno i niepowtarzalność Litwy. Wybierając teksty nieliterackie na egzamin maturalny, kierujemy się nie tylko kryteriami opublikowanymi w Informatorze maturalnym; zwracamy także uwagę na to, aby były to teksty, w których podjęte są tematy ważne dla młodego człowieka. Dbamy o to, aby wypracowanie maturalne pisane było w związku z tekstem o dużej wartości literackiej. Nie mniej ważnym kryterium są możliwości sprawdzenia umiejętności, którymi powinien się wykazać maturzysta. Przed podjęciem ostatecznej decyzji zasięgamy opinii nauczycieli akademickich z różnych uczelni. Oto fragmenty wypowiedzi profesorów: Dziennikarstwo - zawód czy wyzwanie? (fragment) ,,Znów tekst bardzo interesujący dla młodego odbiorcy, atrakcyjny także ze względu na humanistyczne wybory maturzystów piszących rozszerzoną maturę z języka polskiego, można bowiem przypuszczać, że część maturzystów podejmujących trud napisania matury z języka polskiego na poziomie rozszerzonym, będzie pracowała w szeroko pojętych mediach i dziennikarstwie. Zadania są tak sformułowane, że wymagają od maturzysty przetworzenia odebranych wiadomości, co na poziomie rozszerzonym wydaje się słuszne." Egzamin maturalny z języka polskiego Poziom rozszerzony 15 Temat 1. Dwa obrazy prowincji. Porównaj sposoby ich kreacji w podanych fragmentach Pani Bovary Gustawa Flauberta i Republiki marzeń Brunona Schulza. ,,Zadanie sprawdzające umiejętność odczytywania konwencji, która zapisana jest w formule ,,porównaj sposoby ich kreacji". W związku z tym, że analogiczna formuła dotycząca porównania konwencji pojawiała się wcześniej w sylabusach (np. sposób kreacji ogrodu w ,,Panu Tadeuszu" i w tekście Brunona Schulza) należy sądzić, że temat powinien być zrozumiany. Model odpowiedzi jest klarowny." ,,Trafne zestawienie tekstów o dwóch odmiennych poetykach. To daje możliwość popisu dobrze przygotowanemu maturzyście." Temat 2. Obraz małej ojczyzny w początkowym fragmencie poematu Tomasza Różyckiego 13 Dwanaście stacji. Jaką rolę odgrywają w tym tekście nawiązania do Pana Tadeusza? ,,Świetny przykład innowacyjnego traktowania kanonu lektur - aktualny, dobry utwór współczesny pozwala podjąć zarówno najważniejszy dla powojennej literatury motyw ,,małej ojczyzny", jak i potwierdzić żywą (a niekiedy przecież kwestionowaną) obecność tradycji. Mickiewiczowskie odniesienia stosunkowo łatwo tu rozpoznać (można też inne), czytelna i wielofunkcyjna ironia nie unieważnia rangi arcydzieła, lecz wpisuje je w nowe konteksty. Realizacja tego tematu sprzyja weryfikacji różnorodnych umiejętności i kompetencji - od znajomości lektur po sprawność analityczną, daje też możliwość formułowania wniosków ogólniejszych na temat tradycji. Punktacja w rozwinięciu tematu celna." ,,Zadanie świetnie sprawdza znajomość kanonicznego dzieła, jakim jest ,,Pan Tadeusz" oraz umiejętność wykorzystania tej wiedzy w interpretacji utworu współczesnego. Zasadne jest ograniczenie pola refleksji ucznia (zbadanie odniesień do ,,Pana Tadeusza"), ponieważ w utworze można odnaleźć nawiązania do innych dzieł." Tomasz Różycki (ur. 1970) - współczesny poeta i tłumacz; w 2004 r. otrzymał Nagrodę Kościelskich za Dwanaście stacji 13 Komisje Egzaminacyjne - dane teleadresowe Centralna Komisja Egzaminacyjna kod: 00-190miejscowość: Warszawaadres: ul. Józefa Lewartowskiego 6kontakt tel.: (22) 53-66-500fax: (22) 53-66-504e-mail: ckesekr@ Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Gdańsku kod: 80-874miejscowość: Gdańskadres: ul. Na Stoku 49kontakt tel.: (58) 32-05-590fax: (58) 32-05-591e-mail: komisja@ pracy: - 191687916NIP: 583-26-08-016 Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Jaworznie kod: 43-600miejscowość: Jaworznoadres: ul. Mickiewicza 4kontakt tel.: (32) 78-41-601fax: (32) 78-41-608e-mail: sekretariat@ Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Krakowie kod: 31-978miejscowość: Krakówadres: os. Szkolne 37kontakt tel.: (12) 68-32-101fax: (12) 68-32-100e-mail: oke@ Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Łodzi kod: 94-203miejscowość: Łódźadres: ul. Praussa 4kontakt tel.: (42) 63-49-133fax: (42) 63-49-154e-mail: komisja@ Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Łomży kod: 18-400miejscowość: Łomżaadres: ul. Nowa 2kontakt tel.: (86) 21-64-495fax: (86) 473-71-20e-mail: sekretariat@ pracy: 8 - 16 Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Poznaniu kod: 61-655miejscowość: Poznańadres: ul. Gronowa 22kontakt tel.: (61) 85-40-160fax: (61) 85-21-441e-mail: sekretariat@ Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Warszawie kod: 00-844miejscowość: Warszawaadres: ul. Grzybowska 77kontakt tel.: (22) 45-70-335fax: (22) 45-70-345e-mail: info@ Okręgowa Komisja Egzaminacyjna we Wrocławiu kod: 53-533miejscowość: Wrocławadres: ul. Zielińskiego 57kontakt tel.: (71) 78-51-894fax: (71) 78 -51-866e-mail: sekretariat@ pracy: 8-16REGON: 931982940NIP: 895-16-60-154
2. Wypracowanie: Część 1. Język polski w użyciu. Część 2. Test historycznoliteracki. Część 3. Wypracowanie. Wypracowanie: Dwa tematy wypracowania do wyboru: jeden wymagający napisania rozprawki, drugi – interpretacji tekstu poetyckiego Dwa tematy wypracowania do wyboru. Nie jest określona forma gatunkowa wypowiedz
Sztuka jako schody ruchome1. Był listopadowy wieczór, rok 1981. Posadzka w sali na parterze warszawskiej polonistyki zaścielona była leżącymi pokotem śpiworami, ławki i krzesła zepchnęliśmy w kąt. Rozmawialiśmy - być może o tym, kiedy skończy się nasz strajk i czy przypadkiem nie daliśmy się bez sensu sprowokować władzom - a naszym słowom, które teraz odtwarzam, a raczej wymyślam, bo nie zachowały się w pamięci, towarzyszyła muzyka, szemrząca z nastawionego cichego radia. I ta muzyka stopniowo zwyciężała, pauzy między kolejnymi zdaniami robiły się coraz dłuższe, polityczna gorączka gasła, w miarę jak potężniała melodia, rozmach smyczków orkiestry symfonicznej. W końcu ktoś, zamiast podjąć wątek ustawy o szkolnictwie wyższym, której podejrzanie długo nie stawiano pod obrady sejmu, zapytał: "Co to właściwie jest?" I od tego momentu słuchaliśmy w napięciu, czy spiker odpowie na to pytanie. Na szczęście odpowiedział i dzięki niemu ja też mogę po wielu latach odpowiedzieć: była to uwertura Ryszarda Wagnera do opery Sprawa wydaje mi się cokolwiek kłopotliwa: z całego strajku, w którym uczestniczyłem na pierwszym roku studiów, najlepiej pamiętam tego Tannhäusera. A przecież miesiąc przemieszkany na uniwersytecie obfitował w wiele dramatycznych epizodów: choćby nocny niepokój, gdy doszły do nas wieści o rozbiciu strajku w Wyższej Szkole Pożarniczej na Żoliborzu, czy burzliwe zebranie kończące nasz protest. Nie dostałem amnezji: o tym wszystkim byłbym w stanie z grubsza opowiedzieć. Ale tamto zapoznawanie się z Wagnerem moja pamięć odtwarza nieomal minuta po minucie. Jakby ono okazało się ostatecznie przeżyciem najgłębszym, W wydziałowej bibliotece, piętro nad salą, w której nocowałem, mogłem wtedy przejrzeć sobie kolejne tomy "Chimery" - jednego z najpiękniejszych czasopism, wydawanych kiedykolwiek po polsku. "Chimera", redagowana, jak wiadomo, przez Zenona Przesmyckiego Miriama, ukazywała się w Warszawie w latach 1901-1907. Kolejne numery przynosiły tłumaczenia z literatury francuskiej i belgijskiej, a też chińskiej i japońskiej; reprodukcje grafik czeskich symbolistów i Albrechta Dürera; prozę Berenta i Przybyszewskiego, wiersze Leśmiana, Komornickiej i Micińskiego, wreszcie utwory zmarłego poety, którego redaktor "Chimery" wydobył z zapomnienia, a który nazywał się Cyprian Norwid. W okresie, kiedy powstawały te edytorskie cudeńka - papier żeberkowy, czcionka zamówiona specjalnie dla pisma, bibułka do przekładania stron z reprodukcjami, importowana z Japonii - w Warszawie, jak w wielu innych miastach zaboru rosyjskiego, wybuchły strajki, ulicami maszerowały manifestacje, organizowano zamachy terrorystyczne, krótko mówiąc: rozegrała się rewolucja 1905 roku. Na "Chimerze" nie odcisnęła ona najmniejszego piętna. Kiedy zachwiała rytmem produkcyjnym, redaktor Miriam na prawie rok zawiesił pracę, a potem podjął ją, bezkompromisowo nie naruszając ciągłej numeracji pisma - i dziś nie sposób ustalić z pewnością, w którym miejscu kilku tomów miesięcznika należałoby zaznaczyć tę przerwę. Sztuka była dla Miriama ważniejsza niż polityka. Unosiła się nad ludzkimi głowami, zmuszając do spojrzenia w górę, ponad rzeczywistość walki o skrócenie dnia roboczego i o wprowadzenie języka polskiego do szkół i Taką postawę nazywamy eskapizmem, a ja dziś nie czuję do niej sympatii. A jednak przyznam: kiedy zdarza mi się słyszeć narzekania krytyków, że polska literatura nie wydała po 1989 nowego Przedwiośnia albo że brak w niej zachęty do budowania w Polsce kapitalizmu, lub że nie zajmuje się ona rozliczeniami dekomunizacyjno-lustracyjnymi, budzi się we mnie bunt. Zapewne nie we mnie jednym. W wierszu, datowanym na rok 1981, pisał Marcin Świetlicki:Dlaczego twój niepokój tak obraca sięwokół wyrazów: więzienie, powstanie,zachód, wschód, wolność, wyżywienie,dostęp do tego-tamtego, więźniowiepolityczni?To są małe wyrazy, to są wyrazy najmniejsze,dlaczego właśnie o nie zawadza twój język? […]5. Kiedy myślę o strajkowym doświadczeniu z Wagnerem, mam wrażenie, że eksperymentalnie potwierdzało ono intuicję Świetlickiego. Uwertura do Tannhäusera otwierała przecież perspektywę, w której opóźnienie w uchwalaniu ustawy o szkolnictwie wyższym czy nieprawidłowości przy wyborze rektora WSI w Radomiu (a właśnie te dwie sprawy sprowokowały nasz strajk) okazywały się kwestiami relatywnie małymi. Chciałoby się powiedzieć: tak właśnie wieczność i wartości absolutne - na przykład piękno muzyki - wpływają na sprawy doczesne: niwelują ich znaczenie do Przypominam sobie to wszystko w związku z problemem teraźniejszym i osobistym. Wielbiciel Tannhäusera i "Chimery" z jednej strony, a niegdysiejszy strajkowicz i publicysta z drugiej walczą bowiem o mnie, a ja staram się ich jakoś zharmonizować, skoro obydwaj są do pewnego stopnia Co zostaje z książek czy filmów, które bez reszty zajmują się naszym życiem rzeczywistym, bezpośrednio danym? Dzieło jest przecież jak list w butelce rzuconej w bezkresny ocean przestrzeni i czasu. Ma wchodzić w dialog z ludźmi odległymi od nadawcy tego osobliwego, otwartego na nowe znaczenia komunikatu. Pozbawione u swoich podstaw dotkliwego, konkretnego doświadczenia, robi się zimne i bezkrwiste - pisałem już o tym nieraz. Ale odcięte od pytań ostatecznych, uniwersalnych, zamienia się w agitkę, uwikłaną w dodatku w gwałtowne i nie zawsze usprawiedliwione reakcje nerwowe na to, co wzburza nas na co dzień, i czego może niebawem nie będziemy dokładnie Żeby uwierzyć w autonomię sztuki, żeby zobaczyć jej kruchą suwerenność, trzeba wyznaczyć jej punkt odniesienia i przestrzeń, w której sztuka okazuje się niezastąpiona i sama również niczego nie zastępuje. Kiedy próbuję opierać się pokusie eskapizmu z jednej, a medialno-politycznej nerwicy z drugiej strony, przychodzi mi na myśl obraz schodów ruchomych, na przykład tych, które prowadzą z warszawskiej Trasy W-Z na plac Zamkowy, nieopodal (co dla mojego wyobrażenia decydujące) kościoła świętej Chciałbym widzieć sztukę właśnie jako schody ruchome, przewożące z niższego poziomu na wyższy. Z poziomu polityki - rozumianej jako troska o doczesne dobro wspólne - na poziom szeroko pojętej religii - rozumianej jako troska o miarę ostateczną naszego życia. Mają dwa punkty zaczepienia, dolny i górny, ale ich rola ujawnia się Wydaje mi się, że polityka, domagająca się od sztuki służby (to jest skupienia się na aktualnym kształcie naszego życia publicznego), zapętla bieg schodów: kiedy je opuszczamy, jesteśmy w tym samym miejscu, z którego wyruszyliśmy. Ale też prawdą jest, że religia - czy szerzej mówiąc, metafizyka - robiąca ze sztuki służkę, sprawia, że na pędzących w zawrotnym tempie schodach nie utrzyma się żaden pasażer. Bo zapominać, gdzie się żyje, to udawać istotę bezcielesną. Choć zapominać o wszystkim, co nie jest naszym aktualnym życiem, to zamykać się w więzieniu Być może uwertura do Tannhäusera pozostała dla mnie jednym z najważniejszych utworów symfonicznych właśnie ze względu na okoliczności, w których po raz pierwszy wysłuchałem jej świadomie. Wagner, wtedy, zrobił coś niezwykłego z naszym strajkowym wieczorem. Nasz strajkowy wieczór zrobił coś niezwykłego z Sosnowski, Sztuka jako schody ruchome, "Więź", 6/2006Zadanie dwie dziedziny życia, których wzajemne relacje autor czyni głównym przedmiotem swoich odpowiedź:- polityka i sztuka lub polityka i jaki sposób muzyka wpłynęła na strajkujących (akapit 1)?Przykładowa odpowiedź:Sprawiła, że rozmowy o polityce przestały być najważniejsze i wsłuchali się w przykład występującej w tekście opozycji: góra - dół. Wyjaśnij symbolikę elementów tworzących wskazaną odpowiedź:GÓRA: Muzyka - ponadczasowa sztukaopozycjaDÓŁ: Leżenie strajkujących na podłodze - sprawy dwa środki językowe zastosowane przez autora w celu podkreślenia subiektywizmu jego wypowiedzi. Każdy z nich zilustruj przykładem zaczerpniętym z odpowiedź:- przypuszczenie: "sprawa wydaje mi się cokolwiek kłopotliwa"- pytanie retoryczne: "Co zostaje z książek i filmów, które bez reszty zajmują się naszym życiem rzeczywistym, bezpośrednio danym?"Zadanie z tekstu i nazwij dwa środki artystyczne, którymi posłużył się autor, by nadać swojej wypowiedzi funkcję estetyczną (poetycką).Przykładowa odpowiedź:Porównania: "dzieło jest przecież jak list w butelce rzuconej w bezkresny ocean przestrzeni i czasu"Epitety: zimne, przykład posługiwania się przez autora konkretem w celu zbudowania odpowiedź:KONKRET: Historia wydawania "Chimery"UOGÓLNIENIE: Sztuka może być ważniejsza niż funkcję, zdaniem autora, powinna pełnić sztuka?Przykładowa odpowiedź:Sztuka powinna być pomostem między sprawami doczesnymi a zdaniem autora, jest zagrożeniem dla suwerenności sztuki? Wymień dwa odpowiedź:Zagrożenie sztuki dla własnych celów przez sztuki przez metaforę i II - pisanie własnego tekstu w związku z tekstem literackim zamieszczonym w temat i napisz wypracowanie nie krótsze niż dwie strony (około 250 słów).Temat 1. Na podstawie "Pieśni XXII" i "Trenu IX" Jana Kochanowskiego, przedstaw różnice w postawie poety wobec Rozumu i Mądrości. Zwróć uwagę na sposób budowania poetyckiej XXIIRozumie mój, prózno się masz frasować:Co zginęło, trudno tego wetować;Póki czas był, póki szczęście służyło,Czegoś żądał, o wszystko łacno widzisz, że nam niebo nie sprzyja:W czym się kochasz, to cię daleko temu rzec? I szkoda głowy psować;Lepiej się nam na lepsze czasy nie mniemaj, byś sam był w tej niewoli:Nalazłby się, kogo to nie mniej boli;Jeno ludzie snadniej zakryć umieją,Acz nie z serca, z wierzchu się przedsię smutnego, ten dowcip nie ratuje,Wyda mię twarz, gdy się serce źle czuje;Wszakoż widzę, że się prózno frasować,Co zginęło, trudno tego Kochanowski, Dzieła wszystkie, Warszawa 1982Tren IXKupić by cię, Mądrości, za drogie pieniądze,Która, jesli prawdziwie mienią, wszytki żądze,Wszytki ludzkie frasunki umiesz wykorzenić,A człowieka tylko nie w anioła odmienić,Który nie wie, co boleść, frasunku nie czuje,Złym przygodom nie podległ, strachom nie wszytki rzeczy ludzkie masz za fraszkę sobie,Jednaką myśl tak w szczęściu, jako i w żałobieZawżdy niesiesz. Ty śmierci namniej się nie boisz,Bezpieczna, nieodmienna, niepożyta bogactwa nie złotem, nie skarby wielkimi,Ale dosytem mierzysz i przyrodzonymiPotrzebami. Ty okiem swym nieuchronionymNędznika upatrujesz pod dachem złoconym,A uboższym nie zajźrzysz szczęśliwego mienia,Kto by jedno chciał słuchać twego ja człowiek, którym lata swojeNa tym strawił, żebych był ujźrzał progi twoje!Terazem nagle z stopniów ostatnich zrzuconyI między insze, jeden z wiela, Kochanowski, Treny, BN, Wrocław 1972Przykładowa odpowiedź:I. Zasada zestawienia tekstów: oba utwory dotyczą stoickiej cnoty: mądrości, Podobieństwa: liryka bezpośrednia, podmiot w 1. osobie liczby pojedynczej, liryka zwrotu do adresata, apostrofa do rozumu, mądrości, podmiot liryczny poeta, "Pieśń XXII": Upływ czasu, zmienność losu, nieumiejętność ukrywania smutku, świadomość, że martwienie się niczego nie zmieni, podmiot żali się na swoje nieszczęście, ma świadomość, że to, co się stało już się nie odstanie, trzeba żyć dalej, mimo nieszczęścia, funkcjonalne wykorzystanie kontekstów związanych z epoką, np. humanizm, horacjanizm, stoicyzm, analiza języka, środki stylistyczne ze wskazaniem ich funkcji, regularna budowa."Tren IX": pozorna wiara w moc rozumu, mądrość: warta, by zapłacić za nią każdą cenę, nie pozwoli cierpieć, nie pozwoli lękać się, to cnota, wiedza życia, to nadrzędna wartość, zostaje wyniesiona ponad inne cnoty, dla mądrości nieważne czy człowiek biedny, czy bogaty, w rzeczywistości podważenie stoicyzmu, ironia, szyderstwo, świadomość własnej niewiedzy, podmiot jest bardzo nieszczęśliwy,doszedł do prawd życiowych, poznał istotę mądrości, ale spadł ze szczytu i stał się takim samym, jak inni śmiertelnicy, mądrość nie uchroniła go przed bólem i Funkcjonalne wykorzystanie kontekstów związanych z epoką: analiza języka, środki stylistyczne ze wskazaniem ich funkcji, Wnioski: różnice w postawie poety wobec mądrości z uwzględnieniem sposobu budowania poetyckiej 2. Na podstawie fragmentu powieści Wiesława Myśliwskiego "Kamień na kamieniu" przedstaw metaforyczne znaczenia drogi. Zwróć uwagę na kreację narratora."Kamień na kamieniu" (fragment)Szła u nas przez wieś droga. Nie najlepsza, pewnie, jak to przez wieś. Dziury, doły. Wiosną czy jesienią błoto, latem kurz. Ale ludziom wystarczyła. Raz na jakiś czas tu i tam się wyrównywało, trochę się kamieniem posypało i jakoś się jeździło. I na jarmark do miasta można było nią dojechać, i do każdej wsi w sąsiedztwie, i czy na wojnę, czy w świat ktoś wyruszał, tak samo go prócz tego, że była dla wszystkich, każdy miał jeszcze kawałek tej drogi na własność dla siebie. I przed każdą niedzielą czy świętem latem ją zamiatał, jesienią skrobał błoto, zimą śnieg odgarniał, kiedy napadało, popiołem posypywał, żeby ktoś się nie przewrócił przed jego chałupą. A na Zielone Świątki zawsze się ją tatarakiem maiło. Szli ludzie do kościoła, to im tatarak chrupał pod nogami, a pachniało jakby w gaju i mówiło się, że to droga tak pachnie. I prawie każdy miał przy niej swoją ławkę czy kamień. Mógł wieczorem wyjść usiąść, z sąsiadami pogadać, zakurzyć czy choćby w ciemne niebo nad sobą popatrzeć. Boga o to i owo się krowy, gęsi, wszyscy środkiem chodzili, bo nie było ni lewej, ni prawej strony. Mogłeś konia z wozem na brzegu zostawić i pójść do gospody na oranżadę czy piwo, a trafiła się ćwiartka, to wypić jednego, a koń sobie stał. Czy z pola ze zbożem wracałeś, a ktoś z naprzeciwka jechał, to się przystanęło wóz przy wozie, jakby ramię przy ramieniu, i nikt ci nie trąbił, żeś mu drogę zastawił. I tak samo do wieczności odchodziło się tą drogą, bo nie było innej. A po obu jej stronach rosły akacje. Dzisiaj zostało we wsi trzy może cztery akacje. Pościnali, jak zaczęli nową drogę budować. Bo akacje dawniej na wozy się sadziło. Miałeś akację przed chałupą, to miałeś i wóz. A na koła to już nie ma lepszego drzewa od akacji. Nawet z dębu się nie równają. Za twarde i lubią pękać. A koła w wozie najważniejsze. Na gumowe przyszedł teraz czas. Namawiają i mnie, żebym sprawił sobie gumowe koła. Koń by miał lżej i na wóz dużo więcej można wziąć. W żniwa po cztery pokłady snopków chłopy na gumowych kołach zwożą. Dawniej w dwa konie nie dałoby rady, a teraz w pojedynkę i ciągnie. Droga sama cię pcha. Mają niektórzy ziemi co by za paznokciem i mają gumowe koła. […]Kręta była, to prawda. Jak to droga. Musi to i tamto ominąć. Figurę, staw, chałupę. Wszystko to powyprostowywali, wyasfaltowali. Zakręty porobili długie i okrągłe, prawie się nie skręca, tylko prosto jedzie. Na niejeden taki zakręt całe pole poszło. Albin Mucha miał pole przy drodze, siał grykę, seradelę, a teraz ma zakręt. Czasem w niedzielę wyjdzie na ten zakręt i wali laską w asfalt, tu było moje pole! Zakopali mi go, cholery! Albo siądzie przy rowie i spisuje auta, co jeżdżą po tym jego można powiedzieć, szersza jest ta droga ze trzy razy od dawniejszej i jeździ się po niej jak po stole. I świata się trochę na niej widzi. Najwięcej w niedzielę. Szkoda tylko, że takie drogi nie mają nazw jak rzeki. Bo wieś nasza przy tej drodze jakby przy wezbranej rzece. Patrzą ludzie, a ona płynie i płynie. I nawet jakby na dwie wsie wieś naszą rozdzieliła. Po tej i po tamtej stronie. Matka dziecka nie wyśle do sklepu, gdy sklep nie po tej stronie. Sąsiad do sąsiada pożyczyć konia, pługa, kosy woli nieraz dalej pójść, aby przez tę rzekę nie przechodzić. Pastuchy gonią krowy na pastwiska, to z tamtej osobno i z tej osobno, a kiedyś wszyscy razem. Na zebraniach też ci z tej i tamci z tamtej swoje strony trzymają. Czy sąsiad z sąsiadem niech z naprzeciwka wyjdą przed chałupy, to nie zbliżą się ku sobie, jak to dawniej, żeby zakurzyć, pogadać. Tylko każdy kurzy po swojej stronie i każdy ze swojej paczki. Zresztą co można pogadać, gdy jeden na jednym brzegu, drugi na drugim i bez przerwy auta po ich mowie jeżdżą. Mniejsze można jeszcze przekrzyczeć, ale ciężarowce nie dadzą nawet słowom z gardła i tych akacji szkoda. Żal za gardło ściskał, gdy się takie stare drzewa waliły pod piłami jak patyki. Człowiek się urodził z nimi, rósł z nimi, to myślał, że i umrze z nimi. […]Nie ma już spokoju w naszej wsi. Tylko te auta, auta, auta. Jakby dla samych aut tę drogę zbudowali, a o ludziach zapomnieli. A czy to już same auta żyją na tym świecie?Bo dziś kto na własnych nogach chodzi, ten tym autom tylko zawadza i na drodze, i w ogóle na świecie. Nawet gdy samym skrajem drogi idziesz, czujesz się, jakby każde z tych aut przez ciebie jechało. Toteż idziesz z duszą na ramieniu. Nie dlatego, żebyś bał się śmierci. Tylko że co to za śmierć od auta. Nawet pamięć po takiej śmierci to jakby splunął na drogę. Ano, przejechany. Ale czy znaczy to samo co umarł? Czy po takiej śmierci też jest jakaś wieczność? Jeszcze trąbią, stukają się w czoła, wymachują przez szyby, a niejeden i szybkę opuści i wyzywa cię, na czym świat stoi. Jakbyś był najgorszy z najgorszych, bo idziesz piechotą. Nic już nogi człowiecze nie znaczą. A dawniej całe armie szły piechotą na wojny. I wygrywały. I mówiło się, że nie ma jak piechota. Albo woda po deszczu niech stoi na drodze, to cię jeden z drugim jeszcze naumyślnie ochlapie. I potem śmieje się zza szyby. Ale bo zatrzyma się który? W pędzie tylko każdy taki mocny. I gdzie to pędzi? Niebo takie samo wszędzie, a od swojego przeznaczenia i autem nie Myśliwski, Kamień na kamieniu, Kraków 2008Przykładowa odpowiedź:I. Fragment utworu Narrator: narracja w 1. osobie, pamiętnikarska, wiejski gaduła, filozof, utożsamia się z wiejską społecznością, przedstawiciel mieszkańców wsi, zaangażowany w życie wsi, Droga dawniej: wiejska, przebiegała przez całą wieś, była dla wszystkich, w nie najlepszym stanie, od lat niezmienna (zmieniała się tylko w zależności od pór roku i świąt), wszyscy o nią dbali, bezpieczna, obsadzona akacjami, dziś: asfaltowa, szeroka, pozornie wygodniejsza, zabrała ludziom część pola, bez drzew, niebezpieczna, brak na niej Metaforyczne znaczenie drogi: natura kontra cywilizacja: 1. droga symbolem natury, spokojnego życia na wsi, 2. droga symbolem cywilizacji, niepokoju, pędu, droga podzieliła wieś nie tylko na dwie części, ale i mieszkańców tej wsi na dwa zwalczające się Analiza języka: stylizacja na język mówiony, np. krótkie zdania, dużo równoważników zdań, zdania zaczynające się od spójników, elementy dialektyzacji, słownictwo nacechowane Wnioski: podsumowanie rozważań dotyczące wiejskiej drogi jako metafory, kreacja narratora.
4914 wypracowanie - Język polski. 1594 wypracowanie - WOS. 2021 wypracowanie - Historia. 787 wypracowanie - Religia. 528 wypracowanie - Język angielski. 58 wypracowanie - Język niemiecki. Nasze materiały pobrano już 217876567 razy.
Rok 2022 maj - matura, główny terminDATA: 10 maja 2022 r. GODZINA ROZPOCZĘCIA: 9:00 CZAS PRACY: 180 minut LICZBA PUNKTÓW DO UZYSKANIA: 40 Formuła od 2015 "nowa matura" Zasady oceniania będą dodane 5 lipca po opublikowaniu przez 2021 maj - matura, główny terminDATA: 10 maja 2021 r. GODZINA ROZPOCZĘCIA: 9:00 CZAS PRACY: 180 minut LICZBA PUNKTÓW DO UZYSKANIA: 40 Formuła od 2015 "nowa matura" dostępne także: • w formie testu• w aplikacji Matura - testy i zadaniaRok 2021 - próbna maturaDATA: 9 marca 2021 r. GODZINA ROZPOCZĘCIA: 9:00 CZAS PRACY: 180 minut LICZBA PUNKTÓW DO UZYSKANIA: 40 Formuła od 2015 "nowa matura" dostępne także:• w aplikacji Matura - testy i zadaniaRok 2020 czerwiec - matura, główny terminDATA: 8 czerwca 2020 r. GODZINA ROZPOCZĘCIA: 14:00 CZAS PRACY: 180 minut LICZBA PUNKTÓW DO UZYSKANIA: 40 Formuła od 2015 "nowa matura" dostępne także:• w aplikacji Matura - testy i zadaniaRok 2020 - próbna maturaDATA: kwiecień 2020 CZAS PRACY: 180 minut LICZBA PUNKTÓW DO UZYSKANIA: 40 Formuła od 2015 "nowa matura" dostępne także:• w aplikacji Matura - testy i zadaniaRok 2019 maj - matura, główny terminDATA: 6 maja 2019 r. GODZINA ROZPOCZĘCIA: 14:00 CZAS PRACY: 180 minut LICZBA PUNKTÓW DO UZYSKANIA: 40 Formuła od 2015 "nowa matura" dostępne także:• w aplikacji Matura - testy i zadaniaRok 2018 maj - matura, główny terminDATA: 4 maja 2018 r. GODZINA ROZPOCZĘCIA: 14:00 CZAS PRACY: 180 minut LICZBA PUNKTÓW DO UZYSKANIA: 40 Formuła od 2015 "nowa matura" dostępne także:• w aplikacji Matura - testy i zadaniaRok 2017 maj - matura, główny terminDATA: 4 maja 2017 r. GODZINA ROZPOCZĘCIA: 14:00 CZAS PRACY: 180 minut LICZBA PUNKTÓW DO UZYSKANIA: 40 Formuła od 2015 "nowa matura". dostępne także:• w aplikacji Matura - testy i zadaniaRok 2016 maj - matura, główny terminDATA: 4 maja 2016 r. GODZINA ROZPOCZĘCIA: 14:00 CZAS PRACY: 180 minut LICZBA PUNKTÓW DO UZYSKANIA: 40 Formuła od 2015 "nowa matura". dostępne także:• w aplikacji Matura - testy i zadaniaRok 2015 maj - matura, główny terminDATA: 7 maja 2015 r. GODZINA ROZPOCZĘCIA: 9:00 CZAS PRACY: 180 minut LICZBA PUNKTÓW DO UZYSKANIA: 40 Formuła od 2015 "nowa matura". dostępne także:• w aplikacji Matura - testy i zadaniaRok 2015 - matura próbnaCZAS PRACY: 180 minut LICZBA PUNKTÓW DO UZYSKANIA: 40 Formuła od 2015 "nowa matura". dostępne także:• w aplikacji Matura - testy i zadaniaRok 2014 maj - matura, główny terminRok 2013 maj - matura, główny terminRok 2012 maj - matura, główny terminRok 2011 maj - matura, główny terminRok 2010 maj - matura, główny terminRok 2009 maj - matura, główny terminRok 2008 maj - matura, główny terminRok 2007 maj - matura, główny terminRok 2006 maj - matura, główny terminRok 2005 maj - matura, główny termin
Matura rozszerzona z języka polskiego - jak wygląda arkusz? Tegoroczne tematy z matur na poziomie rozszerzonym są na razie tajemnicą. Jako pierwsi poznają je zdający, gdy otworzą komisyjnie zapakowane pakiety o godz. 9:00. Tymczasem można zobaczyć, jak wygląda matura z języka polskiego na poziomie rozszerzonym z ubiegłego roku:
Matura 2018 polski rozszerzony to kolejny egzamin maturalny, przed którym stanęli uczniowie 4 maja 2018. Jakie tematy były do wyboru na maturze z polskiego na poziomie rozszerzonym w 2018 roku? Jaki trzeba było rozwiązać maturę 2018 z polskiego rozszerzoną, by trafić w klucz CKE? Arkusze CKE z matury z polskiego 2018 na poziomie rozszerzonym. Zobaczcie rozwiązane arkusze CKE i porównajcie ze swoją pracą. Matura polski rozszerzony 2018: Klucz odpowiedziNajwiększa trudność, jaka czeka na uczniów zdających maturę z polskiego 2018 na poziomie rozszerzonym to trafienie w klucz odpowiedzi. MATURA POLSKI ROZSZERZONY: WSKAZÓWKI DO TEMATU 1 Matura Matematyka 2018: ROZWIĄZANE ARKUSZE CKE. ODPOWIEDZI P... A. Określenie problemu (9 pkt.)Uczeń powinien zrozumieć, jaki problem podejmuje autor w przedstawionym fragmencie tekstu oraz sformułować ten problem. Określenie problemu jest oceniane ze względu na to, czy jest zgodne z tekstem i czy jest problemu uważa się za pełne (9 pkt.), jeśli praca zawiera zarówno odtworzenie problemu (np. w postaci pytania), jak i jego interpretację, czyli umieszczenie tego problemu w odpowiednim kontekście. Interpretacja problemu powinna być uzasadniona (np. wagę problemu można uzasadnić jego historycznymi uwarunkowaniami lub współczesnymi implikacjami).Określenie problemu uważa się za niepełne (6 pkt.), jeśli praca nie zawiera interpretacji trafnie rozpoznanego problemu uważa się za częściowo zgodne z tekstem (3 pkt.), jeśli zdający nie w pełni rozpoznaje problem główny lub wydobywa z tekstu tylko problem w pracy brak jest określenia problemu lub problem jest niezgodny z tekstem, egzaminator przyzna 0 pkt. i nie będzie przyznawał punktów w pozostałych powinien zidentyfikować problem poruszany przez autora i już na początku wskazać, że będzie się nim zajmować (w przedstawionym tekście autor porusza temat relacji filozofii i literatury, przywołując przy tym stanowiska różnych filozofów, pisarzy i historyków). Zdający może przedstawić problem w postaci pytania, tezy lub hipotezy. Warto tu wskazać, że sam autor artykułu uznaje zagadnienie za ważne, w tym także dla obu dziedzin, oraz że uczeni zajmują się nim od wieków, nie dochodząc do jednakowych wniosków, także w zakresie tego, która z dziedzin jest ważniejsza czy też pojemniejsza. Warto też wskazać, że zagadnienie i dzisiaj jest ważne (jeżeli uczeń uzasadni potem tę tezę, a raczej tak będzie). Najważniejsze, aby uczeń wskazał, że zdaniem autora filozofia i literatura wzajemnie się przenikają i oddziałują na Sformułowanie stanowiska zdającego wobec rozwiązania przyjętego przez autora tekstu (9 pkt.)Uczeń powinien omówić i ocenić rozwiązanie zaproponowane przez autora w przedstawionym tekście. Sformułowanie stanowiska zdającego wobec rozwiązania przyjętego przez autora tekstu jest oceniane ze względu na to, czy jest adekwatne do tekstu i czy jest stanowiska wobec rozwiązania przyjętego przez autora tekstu uważa się za pełne, gdy zawiera ono odtworzenie rozwiązania przyjętego przez autora tekstu oraz trafne odwołania do innych tekstów kultury uzasadniające stanowisko stanowiska wobec rozwiązania przyjętego przez autora tekstu uważa się za niepełne, kiedy brak jest w pracy trafnego odwołania do innych tekstów kultury uzasadniających stanowisko stanowiska wobec rozwiązania przyjętego przez autora tekstu uważa się za częściowo adekwatne do tekstu, gdy uczeń zniekształca rozwiązanie proponowane przez stanowisko adekwatne do tekstu i pełne egzaminator przyzna 9 pkt., za stanowisko adekwatne do tekstu, ale niepełne – 6 pkt., za stanowisko częściowo adekwatne do tekstu – 3 pkt. W przypadku braku stanowiska lub stanowiska nieadekwatnego do tekstu uczeń otrzyma 0 pkt., a ponadto w przypadku gdy w kategorii A uczeń otrzymał tylko 3 pkt., egzaminator nie przyzna punktów w kolejnych powinien odwołać się do argumentacji Bogdana Zelera i wskazać najważniejsze jej punkty:wspólny przedmiot zainteresowania obu dziedzin – refleksja o bycie, możliwościach jego poznania i wartościowania, zarówno dzieła literackie, jak i filozoficzne stawiają pytanie o wyznaczniki kondycji ludzkiej, o miejsce człowieka w świecie, o sens egzystencji ludzkiej, utożsamienie filozofii z poezją w starożytności i dobie romantyzmu (postać poety-myśliciela), sądy filozoficzne mają bardziej ogólny charakter, a rozważania filozoficzne mogą mieć za swój przedmiot literaturę w ogóle lub pojedyncze dzieła (można wymienić, jak ontologia, epistemologia czy aksjologia mogą zajmować się dziełem literackim albo też skupić się na opisanym szerzej przez autora wykorzystaniu estetyki, której przedmiotem dociekań mogą być także dzieła sztuki), stosunek historii idei i historii literatury (stanowisko Lovejoya proponującego traktować historię literatury jako wiedzę pomocniczą dla historii idei), wizja poezji jako całkowitego i jedynie możliwego poznania sprowadzająca poznanie ontologiczne do poznania utworu poetyckiego. Najlepiej byłoby wskazać, że mnogość przywołanych przez autora stanowisk obrazuje ważkość zagadnienia i różne możliwe koncepcje jego ujęcia. Następnie zdający powinien ocenić rozwiązanie zaproponowane przez autora w przedstawionym tekście (czy uznaje je za słuszne, czy też nie), po czym poprzez własną linię argumentacyjną obronić swoje stanowisko. Powinien przy tym odwołać się do innych tekstów nawiązań:uczeń może przywołać przykłady dzieł literackich, których bohaterowie podejmują tematy ważkich dylematów filozoficznych i/lub moralnych lub też cały wydźwięk utworu osadzony jest w takim kontekście (tragedia antyczna jako arena zmagań człowieka z losem, fatum, skłaniająca widza do przewartościowania i transgresji; literatura średniowiecza – człowiek jako marionetka śmierci i byt nietrwały; Makbet lub Hamlet Szekspira – dylematy moralne władcy, pytania o sens istnienia, władzę nad własnym losem; Świętoszek Moliera – krytyka udawanej moralności; Dżuma Camusa – rozważania na temat dylematów moralnych; egzystencjalizm jako prąd literacki głoszący, iż wobec braku Boga żyć na ziemi należy tak, by innym nie szkodzić; literatura obozowa/łagrowa – rozważania o istnieniu bądź nieistnieniu moralności w czasie zagrożenia życia); uczeń może odwołać się do podporządkowania sztuki późnej starożytności i średniowiecza myśli filozoficznej myślicieli chrześcijańskich (św. Augustyn, św. Tomasz z Akwinu); uczeń może wskazać na współczesne zjawisko przenikania się dyskursów (języków) literatury i filozofii; uczeń może wskazać na dzieła literackie jako kanały transmisji myśli filozoficznej (mitologia, Biblia, Wyznania św. Augustyna, Powiastki filozoficzne Woltera, Kubuś fatalista i jego pan D. Diderot, Mały Książę A. de Saint-Exupery’ego); uczeń może przywołać teksty literackie popularyzujące filozofię (np. Świat Zofii J. Gaardera, Historia filozofii po góralsku J. Tischnera); uczeń może wskazać na Biblię i mity jako niewyczerpany materiał do dalszych rozważań filozoficznych. Ważne, aby całość wywodu była podsumowana, a wnioski logicznie wypływały z argumentacji, odnosząc się przy tym do punktu Poprawność rzeczowa (2 pkt.)Poprawność rzeczową ocenia się na podstawie liczby błędów rzeczowych. Pomyłki (np. w nazwach własnych lub datach) niewpływające na sformułowanie stanowiska wobec rozwiązania przyjętego przez autora tekstu uważa się za usterki, a nie błędy kardynalny to błąd rzeczowy świadczący o nieznajomości tekstu kultury, do którego odwołuje się zdający, oraz kontekstu interpretacyjnego przywołanego przez tej kategorii egzaminator może przyznaje albo 2 pkt. (brak błędów) lub 0 pkt. (jeden lub więcej błędów rzeczowych). W przypadku rzeczowego błędu kardynalnego praca zostaje zdyskwalifikowana – zdający otrzymuje 0 Zamysł kompozycyjny (6 pkt.)Kompozycja oceniana jest ze względu na funkcjonalność segmentacji i uporządkowanie tekstu zgodnie z wybranym przez zdającego gatunkiem wypowiedzi. Należy wziąć pod uwagę, czy w tekście zostały wyodrębnione – językowo i graficznie – części pracy oraz akapity niezbędne dla jasnego sformułowania stanowiska i uzasadniających je argumentów, a także czy wyodrębnione części i akapity są logicznie i konsekwentnie uporządkowane (bez luk i zbędnych powtórzeń).Kompozycja jest funkcjonalna (6 pkt.), jeśli podział tekstu na segmenty (części) i ich porządek są ściśle powiązane z porządkiem treści i realizowanymi w tekście funkcjami retorycznymi. Odejście od zasady trójdzielnej kompozycji nie jest błędem, jeśli segmentacja jest kompozycja jest częściowo zaburzona, zdający otrzymuje 3 pkt. W przypadku braku zamysłu kompozycyjnego – egzaminator przyzna w tej kategorii 0 Spójność lokalna (2 pkt.)Spójność lokalną ocenia się na podstawie zgodności logicznej i gramatycznej między kolejnymi, znajdującymi się w bezpośrednim sąsiedztwie zdaniami w akapitach. Znaczne zaburzenia spójności wypowiedzi to np. akapity zbudowane z sekwencji zdań niepowiązanych ze sobą ani logicznie, ani gramatycznie (potok luźnych myśli, skojarzeń).Za pełną spójność wypowiedzi lub jej nieznaczne zaburzenia zdający otrzymuje 2 pkt., za znaczne zaburzenia spójności – 1 pkt, a przypadku wypowiedzi niespójnej – 0 Styl tekstu (4 pkt.)Styl tekstu ocenia się ze względu na uznaje się za stosowny (4 pkt.), jeśli zachowana jest zasada decorum (dobór środków językowych jest celowy i adekwatny do wybranego przez ucznia gatunku wypowiedzi, sytuacji egzaminacyjnej, tematu i intencji wypowiedzi oraz odmiany pisanej języka). Dopuszcza się drobne, sporadyczne odstępstwa od częściowo stosowny (2 pkt.) dotyczy wypowiedzi, w której zdający niefunkcjonalnie łączy różne style, nie kontroluje jednolitości stylu, np. w wypowiedzi pojawiają się wyrazy i konstrukcje z języka potocznego, nieoficjalnego, wtręty ze stylu urzędowego, nadmierna metaforyka. Mieszanie różnych stylów wypowiedzi uznaje się za uzasadnione, jeśli jest jest niestosowny (0 pkt.), jeśli wypowiedź zawiera np. wulgaryzmy lub ma charakter wypracowania nie musi być zgodny z upodobaniami stylistycznymi Poprawność językowa (4 pkt.)Poprawność językowa oceniana jest ze względu na liczbę i wagę błędów składniowych, leksykalnych, słowotwórczych, frazeologicznych, fleksyjnych i stylistycznych. Błąd stylistyczny to konstrukcja zgodna z normą językową, ale niewłaściwa w sytuacji, w której powstaje tekst, oraz nieodpowiednia dla stylu, w jakim tekst jest pisany, np. udziwniona metafora, niefunkcjonalny kolokwializm, wulgaryzm, nieuzasadnione powtórzenie leksykalne lub logicznych nie uznaje się za błędy brak błędów lub nieliczne błędy nierażące uczeń otrzyma 4 pkt., za liczne błędy nierażące lub nieliczne błędy rażące – 2 pkt., za liczne błędy rażące – 0 Poprawność zapisuPoprawność zapisu ocenia się ze względu na liczbę błędów ortograficznych i interpunkcyjnych (szacowaną odpowiednio do objętości tekstu) oraz ich wagę (błędy rażące i nierażące). Za błąd rażący uznaje się błąd, który polega na naruszeniu ogólnej reguły ortograficznej lub interpunkcyjnej w zapisie słów lub fraz o wysokiej frekwencji. Ewentualne wątpliwości rozstrzygają ustalenia Rady Języka Polskiego i klasyfikacja błędów interpunkcyjnych Jerzego zapis bezbłędny lub nieliczne błędy nierażące uczeń otrzyma 4 pkt., za liczne błędy nierażące lub nieliczne błędy rażące – 2 pkt., za liczne błędy rażące – 0 DO ANALIZY PORÓWNAWCZEJWstęp:Zdający powinien zaznaczyć, że obydwa wiersze odnoszą się do tematyki ubóstwa, biedy i głodu. Jest to temat ważny i stale rozwinięciu warto, by zdający wskazał:Zarówno Norwid, jak i Czechowicz zaczynają od opisu miejsc, w których spotykają się z biedą. U Norwida są to trumienne izby, kojarzące się z przytułkiem dla bezdomnych, u Czechowicza jest to dworzec – miejsce, w którym najczęściej można spotkać ludzi w skrajnej biedzie. Oba opisy są bardzo wyraźne, wręcz naturalistyczne (opis zapachu, kolorów, brzydoty). W obu tekstach wprost nazwany jest głód, a u Czechowicza wyraźnie widoczny jest zabieg personifikacji głodu: „jeden głód kaszle szczeka / drugi głód palce łamie / na cóż trzeci głód czeka /drżąc we wnęce przy bramie”. W obu wierszach zastosowano ten sam zabieg (kontrast), by uwypuklić znaczenie problemu: u Norwida trumiennym izbom przytułków przeciwstawiony jest salon Baronowej, atłasowa kanapa, kandelabry i malowane papugi; u Czechowicza – niklowane wnętrza, kruche fontanny kwiatów, cienie sytych za firankami czy mieszający się z zapachem alkoholu zapach jarzyn i mięsa. W obu utworach dwa światy (bogatych i biednych) przenikają się: bogaci, syci i zaspokojeni nie robią jednak nic, by pomóc tym biednym i głodnym, choć głód ten kłuje w oczy – u Norwida ma sprawić, że popękają kandelabry. Podmiot w wierszu Czechowicza napomina, by nie obnosić się z tym pozornym bogactwem (ciszej grajcie, w agonii żywy głód się wałęsa), bo ono nadmiernie kontrastuje z panoszącym się wszędzie głodem. Podmiot liryczny w wierszu Norwida wyraźnie mówi o tym, że jest jak milczący faryzeusz – wyraża rozterkę, wskazuje na swoją obłudę. U Czechowicza tej oceny brakuje, być może zostaje zostawiona czytelnikowi. Zakończenie:W zakończeniu zdający powinien zaznaczyć, że obydwa wiersze odnoszą się do tematyki ubóstwa, biedy i głodu oraz wskazać zasadnicze podobieństwa i różnice. Warto, by wskazał też na uniwersalność poruszanych ocenia egzaminator?A. Koncepcja porównywania utworów (6 pkt.)Koncepcja interpretacji porównawczej jest efektem poszukiwania przez zdającego sensów wynikających z zestawienia tekstów i wymaga ustalenia pewnych obszarów porównania, w których szuka się podobieństw i/lub różnic między utworami, a następnie wyciąga z tego wnioski. Koncepcja jest oceniana ze względu na to, czy jest niesprzeczna z utworami i czy jest spójna. Koncepcja jest niesprzeczna z utworami, jeśli znajduje potwierdzenia w obu tekstach, przy czym porównywane obszary są dla tekstów trafne i istotne, a nie drugorzędne. Koncepcja jest częściowo sprzeczna z utworami, jeśli jedynie we fragmentach (lub fragmencie) znajduje potwierdzenie w tekstach lub porównywane obszary są dla tekstów drugorzędne. Koncepcja jest całkowicie sprzeczna z utworami, jeśli nawet we fragmentach (lub fragmencie) nie znajduje potwierdzenia w tekstach. Koncepcja jest spójna, gdy wypowiedź w sposób wystarczający dla uzasadnienia tezy/hipotezy interpretacyjnej obejmuje i łączy w całość sensy obu utworów. Koncepcja jest częściowo spójna, gdy wypowiedź obejmuje i łączy sensy obu utworów, ale w sposób niewystarczający dla uzasadnienia tezy/hipotezy interpretacyjnej. Koncepcja jest niespójna, gdy wypowiedź obejmuje sensy każdego tekstu, ale ich nie łączy (tzn. wypowiedź składa się z dwóch niepowiązanych ze sobą interpretacji). Brak koncepcji to brak wskazania zasady zestawienia utworów. W przypadku koncepcji niesprzecznej i spójnej zdający otrzyma 6 pkt., przy koncepcji niesprzecznej i częściowo spójnej – 4 pkt., przy koncepcji częściowo sprzecznej – 2 pkt. Koncepcja sprzeczna lub jej brak spowoduje przyznanie 0 pkt. B. Uzasadnienie tezy interpretacyjnej (12 pkt.)Uzasadnienie interpretacji jest oceniane ze względu na to, czy jest trafne i czy jest pogłębione. Uzasadnienie trafne zawiera wyłącznie powiązane z tekstami argumenty na rzecz odczytania sensów wynikających z zestawienia utworów. Argumenty muszą wynikać ze sfunkcjonalizowanej analizy, to znaczy wywodzić się z formy lub/i treści tekstów. Uzasadnienie jest częściowo trafne, jeśli w pracy – oprócz argumentów niepowiązanych z tekstami lub/i niewynikających ze sfunkcjonalizowanej analizy – pojawi się przynajmniej jeden argument powiązany z tekstami i wynikający ze sfunkcjonalizowanej analizy. Uzasadnienie jest pogłębione, jeśli znajduje potwierdzenie nie tylko w tekstach, ale także w kontekstach (np. biograficznym, historycznoliterackim, filozoficznym, kulturowym). Zdający powinien choć częściowo rozwinąć przywołany kontekst, aby uzasadnić jego pojawienie się. Uzasadnienie jest niepogłębione, gdy wszystkie argumenty są sfunkcjonalizowane, ale zdający przywołał je tylko z tekstów albo tylko z kontekstów. Za uzasadnienie trafne i pogłębione egzaminator przyzna 12 pkt., za uzasadnienie trafne lecz niepogłębione – 8 pkt., za uzasadnienie częściowo trafne – 4 pkt., za brak trafnych argumentów uzasadniających interpretację porównawczą – 0 pkt .C. Poprawność rzeczowa (2 pkt.)Poprawność rzeczową ocenia się na podstawie liczby błędów rzeczowych. Pomyłki (np. w nazwach własnych lub datach) niewpływające na sformułowanie stanowiska wobec rozwiązania przyjętego przez autora tekstu uważa się za usterki, a nie błędy rzeczowe. Błąd kardynalny to błąd rzeczowy świadczący o nieznajomości tekstu kultury, do którego odwołuje się zdający, oraz kontekstu interpretacyjnego przywołanego przez zdającego. W tej kategorii egzaminator może przyznaje albo 2 pkt. (brak błędów) lub 0 pkt. (jeden lub więcej błędów rzeczowych). W przypadku rzeczowego błędu kardynalnego praca zostaje zdyskwalifikowana – zdający otrzymuje 0 punktów. D. Zamysł kompozycyjny (6 pkt.)Kompozycja oceniana jest ze względu na funkcjonalność segmentacji i uporządkowanie tekstu zgodnie z wybranym przez zdającego gatunkiem wypowiedzi. Należy wziąć pod uwagę, czy w tekście zostały wyodrębnione – językowo i graficznie – części pracy oraz akapity niezbędne dla jasnego sformułowania stanowiska i uzasadniających je argumentów, a także czy wyodrębnione części i akapity są logicznie i konsekwentnie uporządkowane (bez luk i zbędnych powtórzeń). Kompozycja jest funkcjonalna (6 pkt.), jeśli podział tekstu na segmenty (części) i ich porządek są ściśle powiązane z porządkiem treści i realizowanymi w tekście funkcjami retorycznymi. Odejście od zasady trójdzielnej kompozycji nie jest błędem, jeśli segmentacja jest funkcjonalna. Gdy kompozycja jest częściowo zaburzona, zdający otrzymuje 3 pkt. W przypadku braku zamysłu kompozycyjnego – egzaminator przyzna w tej kategorii 0 pkt. E. Spójność lokalna (2 pkt.)Spójność lokalną ocenia się na podstawie zgodności logicznej i gramatycznej między kolejnymi, znajdującymi się w bezpośrednim sąsiedztwie zdaniami w akapitach. Znaczne zaburzenia spójności wypowiedzi to np. akapity zbudowane z sekwencji zdań niepowiązanych ze sobą ani logicznie, ani gramatycznie (potok luźnych myśli, skojarzeń). Za pełną spójność wypowiedzi lub jej nieznaczne zaburzenia zdający otrzymuje 2 pkt., za znaczne zaburzenia spójności – 1 pkt, a przypadku wypowiedzi niespójnej – 0 pkt. F. Styl tekstu (4 pkt.)Styl tekstu ocenia się ze względu na stosowność. Styl uznaje się za stosowny (4 pkt.), jeśli zachowana jest zasada decorum (dobór środków językowych jest celowy i adekwatny do wybranego przez ucznia gatunku wypowiedzi, sytuacji egzaminacyjnej, tematu i intencji wypowiedzi oraz odmiany pisanej języka). Dopuszcza się drobne, sporadyczne odstępstwa od stosowności. Styl częściowo stosowny (2 pkt.) dotyczy wypowiedzi, w której zdający niefunkcjonalnie łączy różne style, nie kontroluje jednolitości stylu, np. w wypowiedzi pojawiają się wyrazy i konstrukcje z języka potocznego, nieoficjalnego, wtręty ze stylu urzędowego, nadmierna metaforyka. Mieszanie różnych stylów wypowiedzi uznaje się za uzasadnione, jeśli jest funkcjonalne. Styl jest niestosowny (0 pkt.), jeśli wypowiedź zawiera np. wulgaryzmy lub ma charakter obraźliwy. Styl wypracowania nie musi być zgodny z upodobaniami stylistycznymi egzaminatora .G. Poprawność językowa (4 pkt.)Poprawność językowa oceniana jest ze względu na liczbę i wagę błędów składniowych, leksykalnych, słowotwórczych, frazeologicznych, fleksyjnych i stylistycznych. Błąd stylistyczny to konstrukcja zgodna z normą językową, ale niewłaściwa w sytuacji, w której powstaje tekst, oraz nieodpowiednia dla stylu, w jakim tekst jest pisany, np. udziwniona metafora, niefunkcjonalny kolokwializm, wulgaryzm, nieuzasadnione powtórzenie leksykalne lub składniowe. Błędów logicznych nie uznaje się za błędy stylistyczne. Za brak błędów lub nieliczne błędy nierażące uczeń otrzyma 4 pkt., za liczne błędy nierażące lub nieliczne błędy rażące – 2 pkt., za liczne błędy rażące – 0 pkt. H. Poprawność zapisuPoprawność zapisu ocenia się ze względu na liczbę błędów ortograficznych i interpunkcyjnych (szacowaną odpowiednio do objętości tekstu) oraz ich wagę (błędy rażące i nierażące). Za błąd rażący uznaje się błąd, który polega na naruszeniu ogólnej reguły ortograficznej lub interpunkcyjnej w zapisie słów lub fraz o wysokiej frekwencji. Ewentualne wątpliwości rozstrzygają ustalenia Rady Języka Polskiego i klasyfikacja błędów interpunkcyjnych Jerzego Podrackiego. Za zapis błędny lub nieliczne błędy nierażące uczeń otrzyma 4 pkt., za liczne błędy nierażące lub nieliczne błędy rażące – 2 pkt., za liczne błędy rażące – 0 pkt. ***Przyszli maturzyści przygotowywani są do egzaminu dojrzałości od początku edukacji, jednak trafienie w klucz czasami jest trudne. Największy problem podczas matury rozszerzonej z polskiego mają wbrew pozorom inteligentniejsi, samodzielnie myślący młodzi ludzie. Zdarza się, że ich przemyślenia czy spostrzeżenia nie są zbieżne z oczekiwaniami polski rozszerzony 2018: ArkuszeArkusz CKE na maturze z polskiego rozszerzonej liczy kilkanaście stron. Strona okładkowa to miejsce, gdzie należy wpisać PESEL oraz nakleić naklejkę identyfikującą ucznia Od 2 do 4-5 strony prezentowane są dwa tematy do wyboru Kolejne strony to miejsce na wypracowanie Ostatnia strona zawiera tabelę, w której osoba sprawdzająca maturalne wypracowanie z polskiego wpisuje punktację Na samym końcu znajduje się brudnopis, który nie podlega ocenie Matura polski rozszerzony 2018: TematyCo roku uczniowie zdający maturę z polskiego rozszerzoną dostają do wyboru dwa tematy. Dotyczą one lektur z listy nadprogramowych pozycji. Maturzysta, który podchodzi do egzaminu pisemnego z języka polskiego na poziomie rozszerzonym, musi wybrać jeden z tematów i napisać wypracowanie na dany temat. Długość tekstu powinna liczyć ok. 300 słów. Matura 2018 Polski ODPOWIEDZI + ARKUSZE CKE. ROZWIĄZANE! Pyt...
Część pisemna (poziom podstawowy i rozszerzony) 25 Uwagi dodatkowe 1. Wypowiedź jest oceniana na 0 punktów w każdym kryterium, jeżeli jest: x nieczytelna LUB x całkowicie niezgodna z poleceniem/tematem LUB Matura z języka polskiego na poziomie rozszerzonym to egzamin, z którym uczniowie zmierzyli się w poniedziałek, 8 czerwca. Tu znajdziesz ARKUSZ z zadaniami oraz ODPOWIEDZI. CKE opublikuje arkusz z zadaniami około godz. 19. Wtedy dowiemy się też, jakie tematy przygotowano dla maturzystów, a nasi eksperci natychmiast przystąpią do rozwiązywania zadań. Odpowiedzi do matury z języka polskiego będą na bieżąco pojawiać się w tym 2020: JĘZYK POLSKI ROZSZERZENIE - ARKUSZ I ODPOWIEDZI Matura 2020: Język polski, poziom rozszerzony. Zobacz ODPOWI... Pierwszego dnia matur uczniowie mierzą się z egzaminem pisemnym z języka polskiego. O godz. 9 zdawano egzamin na poziomie podstawowym, a na godz. 14 zaplanowano maturę na poziomie rozszerzonym. Zobacz też: Matura 2020: Język polski - poziom podstawowy. Arkusze i odpowiedzi znajdziesz na tej stronie ( r.)Trudniejszy poziom wybierają osoby chcące studiować filologię polską, klasyczną lub inne kierunki humanistyczne. Na rozwiązanie zadań zawartych w arkuszu maturzyści mają 180 minut. W tym czasie muszą napisać wypracowanie na wybrany przez siebie temat z pośród podanych. Może to być rozprawka, charakterystyka porównawcza, esej lub interpretacja poezji. Zadania w teście mogą mieć formę zamkniętą lub otwartą. Nie ograniczają się tylko do sprawdzania umiejętności wyszukiwania informacji w tekście, ale mają pokazać, w jaki sposób uczeń potrafi analizować tekst. Część zadań sprawdzi także znajomość utworów literackich, zgodnych z podstawą programową. Matura 2019. Język polski - to będzie na maturze!Matura 2019. Sprawdź, co wiesz o polityce. Rozwiąż test z WOS [TEST, KLUCZ ODPOWIEDZI]Harmonogram matur: czerwiec 20208 czerwca, poniedziałek godz. 9 język polski – pp godz. 14 język polski – pr 9 czerwca, wtorek godz. 9 matematyka – pp godz. 14 język łaciński i kultura antyczna – pp, pr 10 czerwca, środa godz. 9 język angielski – pp, godz. 14 język angielski – pr, dj 11 czerwca, czwartek Boże Ciało12 czerwca, piątek Dzień bez egzaminówMatura 2020: Rozwiąż przykładowe testy. Sprawdź odpowiedziMatura 2019. Na biologii, chemii i fizyce będą wzory!Matura 2019 - Język niemiecki. Przykładowe testy15 czerwca, poniedziałek godz. 9 matematyka – pr godz. 14 filozofia – pp, pr 16 czerwca, wtorek godz. 9 biologia – pp, pr godz. 14 wiedza o społeczeństwie – pp, pr 17 czerwca, środa godz. 9 chemia – pp, pr godz. 14 informatyka – pp, pr 18 czerwca, czwartek godz. 9 język niemiecki – pp godz. 14 język niemiecki – pr, dj 19 czerwca, piątek godz. 9 geografia – pp, pr godz. 14 historia sztuki – pp, pr Matura 2020: Rozwiąż przykładowe testy. Sprawdź odpowiedziMatura 2021. Próbne egzaminy - wyliczysz te zadania?Matura 2019 - Biologia. Przykładowe zadania maturalne. Sprawdź się przed egzaminem. 22 czerwca, poniedziałekgodz. 9 język włoski – pp język łemkowski – pp, pr godz. 14 język włoski – pr, dj 23 czerwca, wtorek godz. 9 język francuski – pp godz. 14 język francuski – pr, dj 24 czerwca, środa godz. 9 fizyka i astronomia – pp, fizyka i astronomia / fizyka – pr godz. 14, historia – pp, pr 25 czwartek, czwartek godz. 9 język hiszpański – pp godz. 14 język hiszpański – pr, dj 26 czerwca, piątek godz. 9 język rosyjski – pp godz. 14 język rosyjski – pr, dj 29 czerwca, poniedziałekgodz. 9 języki mniejszości narodowych – pp język kaszubski – pp, pr godz. 14 języki mniejszości narodowych – pr historia muzyki – pp, pr ZOBACZ TEŻ: Matura MEMY 2020. Najlepsze MEMY na MATURĘ z maseczkami. 10.... Nauczyciel płakał, jak poprawiał [ZDJĘCIA Z KLASÓWEK] Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera JyyEL. 318 19 158 272 308 334 497 376 465

matura rozszerzona język polski przykładowe wypracowanie